REGION
Pożar w szpitalu w Opocznie
Scenariusz ćwiczeń zakładał, że na oddziale dziecięcym szpitala w Opocznie pożar wybuchł na skutek zwarcia czajnika elektrycznego. Po zaiskrzeniu zapalają się od niego firanki i obrusy w pomieszczeniu dla personelu. Na początku ogień zaczyna gasić portier. Doznaje on jednak poparzenia twarzy oraz rąk, na skutek silnego zadymienia traci przytomność. O zdarzeniu powiadomiona jest straż pożarna, a dyrektor szpitala zarządza ewakuację całego oddziału. Mali pacjenci trafiają w bezpieczne miejsce na terenie szpitala. Przybyli na miejsce strażacy rozpoczynają akcję gaśniczą, a poszkodowanego portiera zabiera pogotowie.
- Takie ćwiczenia to doskonała okazja do zapoznania się z charakterystyką tego typu obiektów, z systemem przeciwpożarowym i przede wszystkim koordynacja współpracy służb biorących udział w akcji - wyjaśnia Andrzej Śpiewak, rzecznik opoczyńskiej straży. - Musimy być przygotowani na takie systuacje kryzysowe. Dobrze, że były to tylko ćwiczenia. Ale warto podczas nich sprawdzić, w jaki sposób powinniśmy w czasie akcji ratunkowej skutecznie działać, aby chronić życie i zdrowie pacjentów oraz pracowników szpitala - mówi Marek Ksyta, dyrektor opoczyńskiej lecznicy.
https://radioplus.com.pl/index.php/region/11359-pozar-w-szpitalu-w-opocznie#sigProGalleria2735f7a25b