Władysław Czarnecki jest wójtem Gielniowa. Mówi, że obecny poziom dofinansowania unijnego dla mazowieckich gmin na poziomie 63 procent jest nie do zaakceptowania. - Inni mają dofinansowanie na poziomie 85 procent. Czy w drogach, czy w kanalizacji nie możemy uzyskać pełnego dofinansowania i dlatego trzeba coś z tym zrobić - uważa wójt Czarnecki:

Daleki od zmian administracyjnych jest Piotr Papis wójt Klwowa. - Jestem przeciwny wydzielaniu nowych województw, bo ruszy potem lawina z Częstochową, Toruniem i Bydgoszczą na czele - powiedział samorządowiec:

Innego zdania jest Marek Klimek wójt Potworowa. Mówi, że trzeba wydzielić Warszawę z Mazowsza. - Błędem było wcielanie stolicy do Mazowsza. Zawiniły ówczesne elity polityczne - powiedział wójt Klimek:

Z kolei wójt Marian Kmieciak z Odrzywołu jest przekonany, że utworzenie Mazowsza w obecnym kształcie było nietrafionym pomysłem:

Starosta przysuski Marian Niemirski jest zdania, że dzisiaj nie można mówić o równomiernym rozwoju Mazowsza. - Bo większość funduszy spójności idzie na bogatą Warszawę:

Przypomnijmy, że politycy PO i PSL sprzeciwiają się podziałowi Mazowsza. Z kolei politycy PiS przekonywali ostatnio, że nie toczą się żadne prace nad administracyjnym wydzieleniem Warszawy z Mazowsza. Mazowiecki poseł PiS Jacek Sasin podkreślił, że rząd pracuje jedynie nad statystycznym podziałem Mazowsza. Potwierdziła to dzisiaj premier Beata Szydło. Z drugiej strony podział Mazowsza znajduje się w programie wyborczym PiS.