Wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości z regionu opowiedzieli się przeciwko odrzuceniu projektu komitetu "Stop aborcji", o co wnioskowała Nowoczesna. Projekt zakazuje aborcji w każdym wypadku. Jednocześnie wprowadza karalność kobiet za przerwanie ciąży. Przeciw zaniechaniu prac nad projektem był też Robert Mordak z Kukiz' 15. Za odrzuceniem projektu głosowali: Anna Maria Białkowska. Leszek Ruszczyk, Marzena Okła - Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej. W głosowaniu nie wziął udziału Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Projektem tym zajmie się teraz komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

Drugi projekt komitetu "Ratujmy kobiety" został odrzucony na wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przypomnijmy, że dopuszcza on aborcję bez wyjątku do końca 12 tygodnia życia dziecka. Po tym czasie aborcja miałaby być dopuszczalna, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża jest następstwem gwałtu. Za odrzuceniem byli: Anna Kwiecień, Dariusz Bąk, Andrzej Kosztowniak, Wojciech Skurkiewicz, Robert Telus, Maria Zuba, Andrzej Bentkowski i Krzysztof Lipiec (wszyscy PiS) i Robert Mordak (Kukiz 15). Za dalszymi pracami nad projektem opowiedzieli się: Marek Suski (PiS), Anna Maria Białkowska, Ewa Kopacz, Leszek Ruszczyk, Marzena Okła - Drewnowicz (PO). Nie głosował Mirosław Maliszewski (PSL).

Do dalszych prac skierowany został natomiast projekt ustawy o obronie życia i zdrowia nienarodzonych dzieci poczętych in vitro, nowelizacją ustawy o leczeniu niepłodności, ustawy Kodeks karny oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Projekt zakłada m.in., że w procedurze in vitro nie będzie można tworzyć nadliczbowych zarodków, lecz jeden, który w ciągu 72 godzin będzie umieszczony w ciele kobiety. Leczenie niepłodności ma być zaś prowadzone "ze szczególnym uwzględnieniem prawnej ochrony życia". O odrzucenie projektu wnioskowała Platforma. Za dalszymi pracami opowiedzieli się pawie wszyscy posłowie PiS z regionu oraz Robert Mordak (Kukiz 15), a przeciwnego zdania byli: Anna Maria Białkowska, Ewa Kopacz i Leszek Ruszczyk (PO). W głosowaniu nie wzięli udziału:  Marek Suski (PiS) i Mirosław Maliszewski (PSL).