Przypomnijmy, że mieszkańcy nie zgadzają się na przebudowę istniejącej jednotorowej linii 400kV na dwutorową. Zarzucają inwestorowi, czyli Polskim Sieciom Elektroenergetycznym, że nie konsultował tej inwestycji ze społecznością lokalną, a w jej konsekwencji mają być wyburzone budynki gospodarcze i dom. - Mieszkańcy obawiają się o swoje zdrowie i życie, bo nie są znane warunki oddziaływania na środowisko tej nowej inwestycji. Polskie Sieci Elektroenergetyczne nie potrafiły nam powiedzieć o parametrach tej linii. Ona jest w trakcie opracowywania -  powiedział nam wójt gminy Magnuszew Marek Drapała. Włodarz gminy zaprosił prezesa PSE Eryka Kłossowskiego na spotkanie z mieszkańcami. Poprosił o odpowiedź z propozycją terminu takiego spotkania.

Wcześniej na stronie internetowej Polskich Sieci Elektroenegetycznych ukazało się oświadczenie firmy. - Po niemal pół wieku użytkowania, linia ta wymaga pilnej przebudowy, niezbędnej dla utrzymania jej operacyjnej sprawności. PSE S.A. pozostają w kontakcie z władzami właściwych jednostek samorządu terytorialnego, deklarując wolę partnerskiej współpracy ze społecznościami lokalnymi. Tak jak w przypadku każdej inwestycji, zostaną pozyskane wszystkie wymagane prawem decyzje właściwych organów administracji publicznej, w tym decyzja środowiskowa. Inwestycja zostanie zrealizowana w oparciu o wyjątkowo restrykcyjne – na tle większości państw europejskich – regulacje prawne, dotyczące technicznych, społecznych i  administracyjnych aspektów budowy lub modernizacji linii najwyższych napięć. PSE S.A. pozostają w kontakcie z władzami gmin w przebiegu istniejącej i planowanej do modernizacji linii, które zostały poinformowane o zamiarze realizacji inwestycji. Obecnie przygotowywane są analizy techniczne. Pod koniec marca br. wyniki analiz zostaną przedstawione włodarzom wszystkich gmin, przez które przebiega linia. Po zebraniu uwag i opinii w celu wypracowania kompromisowego rozwiązania odbędą się indywidualne spotkania z  właścicielami nieruchomości - czytamy w piśmie.

Dziś posłowie znowelizowali specustawę w sprawie sieci przesyłowych. Za projektem ustawy o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych głosowało 413 posłów. Przeciwko było 20 posłów. Na listę inwestycji wpisana została linia Kozienice - Miłosna. Ma to być alternatywa dla kontrowersyjnej linii Kozienice - Ołtarzew. Dzięki temu zabezpieczony ma być przesył energii elektrycznej do 8 mln ludzi m.in. z aglomeracji warszawskiej i z płn. - wsch. Polski. Specustawa daje możliwość wywłaszczenia gruntów, na których ma być realizowana inwestycja. Przysługuje oczywiście odpowiednie odszkodowanie, którego wysokość jest negocjowana z wojewodą.