REGION
Podpalacze w areszcie
Radomska Policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o podpalenie budynku klubu sportowego w Jastrzębi. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
W sprawie zatrzymani zostali trzej mężczyźni w wieku 20, 21 i 26 lat. Jak ustalili policjanci w nocy z poniedziałku na wtorek zatrzymani przez okno włamali się do budynku kradnąc odzież, obuwie i piłki. Podpalenie miało pomóc w zatarciu śladów. - Po wyjściu z pomieszczenia jeden z nich zorientował się, że nie ma dokumentu tożsamości i najprawdopodobniej zgubił go w budynku. Wrócili do środka, jednak nie znaleźli go. Znaleźli natomiast podpałkę do grilla, którą polali ubrania w pomieszczeniu i podpalili je. - mówi Justyna Leszczyńska - rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Następnie sprawcy ukryli skradzione przedmioty w okolicach zbiornika wodnego w Wojciechowie. Następnego dnia mieli wrócić po łupy i sprzedać je. - Policjanci odzyskali skradzione przedmioty. - dodaje Justyna Leszczyńska.
Odzież, obuwie i piłki udało się odzyskać, jednak straty spowodowane przez pożar są o wiele większe. Spłonęła część sprzętu oraz prowadzona od wielu lat bogata dokumentacja. Zniszczeniu uległa również elewacja szatni klubu sportowego Akcja Jastrzębia.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. 21 i 26-latek odpowiedzą za zniszczenie mienia i kradzież z włamaniem. Dodatkowo najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. 20-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Wobec najmłodszego ze sprawców sąd zastosował środek zapobiegawczy - dozór policyjny i poręczenie majątkowe.