Od kilkunastu lat w drzewostanach obserwowany jest wzrost populacji oraz nasilenie szkód wyrządzanych przez chrabąszcze. Za szkody odpowiedzialne są przede wszystkim larwy chrabąszczy, tzw. "pędraki", które żerują w glebie na korzeniach drzew, krzewów i roślinności runa. Szkodniki w okresie godowym powodują również zniszczenia młodych listków oraz pędów drzew i krzewów.

By zapobiec zniszczeniom na terenie trzech nadleśnictw prowadzone są opryski. Jak wyjaśniają leśnicy, środek stosowany do walki ze szkodnikami jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt, a jego działanie skierowane jest na chrabąszcze. Warto jednak zrezygnować z wizyt w lesie w godzinach, w których prowadzone są działania: od świtu do godz. 9:00 oraz od godz. 18:00 do zmierzchu. Jeśli jednak przypadkiem zostaniemy opryskani, należy dokładnie umyć całe ciało. Opryski prowadzone są od poniedziałki, 15 maja i jeśli pogoda będzie sprzyjać, skończą się w weekend. Po zakończeniu działań obowiązywał będzie dwutygodniowy okres przejściowy. W czasie tych działań należy powstrzymać się od zbierania grzybów czy innych owoców runa leśnego.

Na terenie nadleśnictwa Kozienice obowiązuje zakaz wstępu w leśnictwach Adamów, Chinów, Cztery Kopce, Stanisławice, Kociołki i Augustów. W nadleśnictwie Zwoleń nie można wchodzić na teren lasów w Dąbrowie, Molendach i Słowicach. Na terenie nadleśnictwa Dobieszyn zakaz obowiązuje w leśnictwach Trzebień, Studzianki i Strzyżyna.

Działania te są konieczne. Istnieje obawa, że jeśli nie przyniosą one oczekiwanego skutku, to za kilka lat chrabąszcz majowy może opanować całą Puszczę Kozienicką. - wyjaśnia Artur Mazur - zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Kozienice:

Koszt oprysków w trzech nadleśnictwach wynosi ponad 3 miliony złotych. W kwocie tej mieszczą się opłaty za specjalistyczny środek, sprzęt i wykonanie. - wyjaśnia Sylwia Nowak - specjalista służby leśnej ds. ochrony lasu:

Zabieg finansują Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych oraz oddział regionalny w Radomiu. Jeden samolot w ciągu lotu opryskuje 200 hektarów. W sumie opryski obejmą powierzchnię ponad 13 tysięcy hektarów. Pierwsze efekty działań będą znane po trzydziestu dniach. Akcja objęta jest również osłoną naukową. - dodaje Andrzej Matysiak - dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu:

W tym roku, za zgodą ministra rolnictwa RDLP w Radomiu testuje Mospilan i jego wpływ na cieki wodne, zbiorniki i rzeki. - informuje Piotr Kacprzak zastępca dyrektora ds gospodarki leśnej dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu:

Teren oprysków jest odpowiednio oznakowany.