REGION
Lasy po nawałnicach. Są straty
Zakończyło się szacowanie strat po nawałnicach, jakie przeszły przez lasy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. W wielu nadleśnictwach przeszły burze o charakterze szkwału i silnymi opadami gradu. Są zakazy wstępu do lasów.
W niektórych miejscach jest sporo powalonych i złamanych drzew. W innych mocno ucierpiał aparat asymilacyjny drzew, który wprost został obity przez kostki gradu.
Największe szkody odnotowano w nadleśnictwie Zwoleń. Zniszczonych zostało ok. 3,5 tys. m3 drzewa na 25 tys. metrów w ogóle. Mniejsze straty poniosły natomiast nadleśnictwa: Marcule i Grójec.
Poważna sytuacja występuje w nadleśnictwach: Kielce i Jędrzejów. Tam w trosce o bezpieczeństwo i ze względu na konieczność uprzątnięcia skutków nawałnicy, która przeszła nad ranem, 14 lipca zdecydowano o wprowadzeniu okresowego zakazu wstępu do lasu na części zarządzanych przez nie terenów - mówi rzecznik RDLP w Radomiu Edyta Nowicka:
Zakaz wstępu w Nadleśnictwie Kielce obowiązuje od 15 do 31 lipca w leśnictwach: Dyminy, Słowik i Zawada, a w Nadleśnictwie Jędrzejów w leśnictwach: Caców, Oksa, Cierno, Kanice i Czarny las w okresie od 16 lipca do 31 sierpnia.
Obecnie trwają prace polegające na udrażnianiu dróg, usuwaniu drzew stwarzających zagrożenie i szacowaniu powstałych szkód.
Leśnicy apelują o ostrożność i rozwagę. Ostrzegają ,że przebywanie na wspomnianych terenach leśnych może grozić kalectwem lub śmiercią.
Dodajmy, że najdotkliwiej wiatr zniszczył drzewostany nadleśnictw Chmielnik i Staszów w południowej części RDLP w Radomiu. W lasach chmielnickich szkody sięgają ok. 11 tys. m3, a w staszowskich ok. 4 tysięcy.