REGION
Łowienie ryb mogło skończyć się tragicznie
Szybka reakcja przysuskich policjantów zapobiegła tragedii. Funkcjonariusze uratowali tonącego wędkarza.
Mężczyzna wypłynął na głęboką wodę zalewu w Domaniowie i i łowił ryby. Łódź jednak przewróciła się, wędkarz wpadł do wody i zaczął tonąć.
- Nie miał on możliwości ponownego wydostania się na pokład, gdyż łódka zaczęła tonąć. Policyjni ratownicy bez wahania ruszyli na pomoc, szybko i sprawnie wydostali z wody i wciągnęli na własny pokład 67-letniego mieszkańca Radomia – relacjonuje sierż Izabela Górazdowska.
Policjanci doprowadzili wędkarza do brzegu. Udało się też ocalić od utonięcia łódkę. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale gdyby nie szybka reakcja patrolu wodnego ta sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Andrzej Drabik, wiceprezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przypomina, że w czasie pływania łódką należy zachować szczególną ostrożność i korzystać z niej zgodnie z przeznaczeniem. Przypomina, że warto mieć ze sobą kamizelkę ratunkową, która w przypadku nieplanowanej kąpieli może uratować życie.