Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

REGION

Prawdy nie da się zakopać!

wtorek, 16 października 2018 08:28 / Autor: Weronika Chochoł
Prawdy nie da się zakopać!
fot. Waldemar Gołdziński
Weronika Chochoł

Msza św. polączona z poświęceniem Pomnika Żołnierzy Niezłomnych, koncert patriotyczny oraz wykład historyczny - w Zwoleniu odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika Żołnierzy Niezłomnych. W wydarzeniu udział wzięło kilkaset osób, w tym wielu rodziny żołnierzy poległych w bitwie z sowietami w 1946 roku.

Pomnik Żołnierzy Niezłomnych stał się jednocześnie grobem żołnierza o pseudonimie „Promyk”, którego ciało ekshumowano w maju tego roku z pierwotnego miejsca pochówku.

Uroczystość rozpoczął koncert Roberta Grudnia „Niepodległa”, w którym autor akompaniował tenorowi Jakubowi Gąsce. Odbył się również wykład prof. Marka Wierzbickiego. Najważniejszym punktem wydarzenia była Msza św., której przewodniczył bp Piotr Turzyński. W homilii mówił o bohaterstwie Żołnierzy Niezłomnych i działaniach władz komunistycznych, które nazywały ich bandytami, jednocześnie próbując skazać na niepamięć. Przypomniał również haniebne pochówki w dołach i bezimiennych mogiłach. - Prawdy nie da się zakopać – podkreślał bp Turzyński.

W czasie Mszy odczytane zostały również listy księdza biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka, a także księdza majora Kryspina Raka, kapelana wojskowego.

Scenografią dalszej części uroczystości stała się 100-metrowa biało-czerwona flaga niesiona przez kilkadziesiąt osób i zapalone znicze. Następnie odsłonięty i poświęcony został pomnik, odczytany został apel poległych, była również salwa honorowa.

W uroczystościach udział wziął udział Dariusz Krawczyk - wnuk Tadeusza Krawczyka ps. "Witold" poległego w bitwie żołnierzy Niezłomnych z Sowietami. - W Zwoleniu jak w soczewce się skupiła się cała historia powojenna Polski. Losy tego grobu były wyjątkowo dramatyczne, ale też typowe dla innych miejsc pochówku żołnierzy niezłomnych. Sześciu żołnierzy, którzy tam polegli zostało pochowanych w sposób skandaliczny w bezimiennym dole. UB lustrował, kto tym "grobem" się interesuje. Później rodziny w wielkiej tajemnicy zwłoki swoich bohaterów po prostu stamtąd wykradały - mówi potomek Niezłomnego: 

Do bitwy żołnierzy Niezłomnych z Sowietami doszło w czerwcu 1946 r. Sześciu poległych partyzantów pogrzebano pod cmentarnym murem obok żołnierzy Wehrmachtu, zabraniając okazywania im jakiejkolwiek czci. Mimo szykan i represji w 1989 r. koledzy poległych ze Związku Zbrojnej Konspiracji wybudowali grobowiec na miejscu złożenia ich doczesnych szczątek. Z upływem lat narosło przekonanie, że ci bohaterowie zasługują na godniejsze miejsce pochówku i bardziej okazałe upamiętnienie. Pod koniec 2017 r. w Zwoleniu ukonstytuował się komitet, który postawił sobie za cel wybudowanie nowego grobowca wraz z pomnikiem. Jego działania uzyskały organizacyjne i finansowe wsparcie Instytutu Pamięci Narodowej oraz prywatnych i instytucjonalnych sponsorów.Mogiłę Żołnierzy Niezłomnych w Zwoleniu sfinansował Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Na lewej płycie umieszczone zostały słowa: "Tu spoczywają szczątki ekshumowane z pierwotnego miejsca pochówku na tym cmentarzu 28 maja 2018 r. Na płycie po prawej stronie widnieją słowa: "Pamięci żołnierzy zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" ze zgrupowania Franciszka Jaskulskiego "Zagończyka" z oddziałów Tadeusza Żytnickiego "Beliny" i Tadeusza Bednarskiego "Orła" poległych pod Zwoleniem 15 czerwca w walce z wojskami sowieckimi i oddziałami aparatu bezpieczeństwa w obronie wolności i niepodległości ojczyzny. Wymienione są również nazwiska poległych: sierż. Tadeusz Krawczyk "Witold" l. 29, kpr. Tadeusz Nowakowski "Zając" l.21, sierż Jan Prygiel "Gołąb" l. 22, kpr. Sylwester Rokita "Czarny" l. 21, ppor. Władysław Skrzypek "Groźny" l. 24, kpr. "Promyk" NN.

- Jestem wzruszony tym, że w tej uroczystości wzięło udział tak wielu mieszkańców Zwolenia. To znaczy, że historia jest ważna dla lokalnej społeczności - dodaje Dariusz Krawczyk: