REGION
Rekord w ratowaniu życia
Naprawdę niewiele trzeba, aby uratować komuś życie. Udowadniano to dziś w całym kraju. W środę 16 października w Polsce bito rekord w udzielaniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Dzień bicia rekordu został wybrany nieprzypadkowo. 16 października to Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca. Z inicjatywy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w całej Polsce bite są rekordy RKO. W powiecie kozienickim do akcji włączyło się kilka szkół. Z mikrofonem odwiedziliśmy Zespół Szkół nr 1 w Kozienicach.
- Naszą ideą jest zachęcenie jak największej liczby uczniów do nauki udzielania pierwszej pomocy. - mówi Iwona Stępień z Zespołu. - Co roku jest nas coraz więcej – dodaje:
Razem z uczniami Zespołu rekord bili podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Opactwie. Razem ponad 130 osób. Jak mówił opiekun grupy Jacek Szkoda , nauczyciel z Opactwa, RKO nie jest trudne, a wiedzę o nim przekazuje swoim uczniom regularnie. - Moimi uczniami są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Często z nimi ćwiczę i świetnie sobie radzą – powiedział Jacek Szkoda:
Bicie rekordu rozpoczęło się punktualnie o godzinie 12:00 i trwało trzydzieści minut. Uczniowie podzieleni byli na grupy, każda przy jednym fantomie:
Przez cały czas uczniom towarzyszyła piosenka grupy Bee Gees „Stayin’ Alive” - z angielskiego: „Pozostać przy życiu”. Oprócz wymownego tytułu jej tempo pokrywa się z tym, w którym należy wykonywać uciski klatki piersiowej.
W gminie Kozienice rekord bito także w PSP 3 i PSP w Wólce Tyrzyńskiej. W sumie ponad 230 osób.
Ostatni polski rekord padł rok temu. Wówczas w akcji brało udział 116 342 osób w 1142 zgłoszonych instytucjach. O tym czy padł kolejny rekord dowiemy się za kilka dni po zliczeniu wszystkich zgłoszeń.