Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze dachu drewnianego budynku dziś po południu. - Okazało się, że drewniany budynek kryty eternitem stoi już cały w ogniu. To jest budynek mieszkalny. Zagrożone są pobliskie budynki. Ze zgłoszenia wynikało, że ludzie opuścili budynek, Mieliśmy też informację, że w środku może znajdować się butla, której nieszczelność była najprawdopodobniej przyczyną pożaru - powiedział nam bryg. Jarosław Bajor, z-ca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku.

Do szpitala trafiły trzy osoby. Dwie osoby - ojciec i syn - uległy poparzeniu przy próbie gaszenia pożaru. Zasłabła także kobieta, mieszkająca w tym domu. Dwie osoby zostały zabrane przez karetki, a jedna przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Budynek nie nadaje się obecnie do zamieszkania. Oceni to jeszcze jutro  i podejmie decyzję Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Komendant lipskich strażaków bryg. Tomasz Krzyczkowski zgłosił wójtowi gminy Solec n. Wisłą, aby uruchomił działania Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w celu znalezienia mieszkania zastępczego.

foto: KP PSP w Lipsku