Kozienice
Zwycięstwo to uczucie nie do opisania
Kozieniczanka Jagoda Kibil w sobotę przywiozła z Paralekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Dubaju przywiozła srebrny medal. Jak powiedziała bycie wicemistrzynią świata to uczucie, którego nie da się wyrazić słowami.
Jagoda Kibil ma dwadzieścia lat, a biega od sześciu. Jak przyznaje jej przygoda z tym sportem zaczęła się przypadkiem. - Namówił mnie do niego mój obecny trener Jacek Szczygieł, które spotkałam wracając z zajęć z tenisa stołowego – powiedziała biegaczka.
Jagoda Kibil jest młodą osobą, a już teraz może poszczycić się tym, że jest drugą najszybszą kobietą na dystansie dwustu metrów wśród osób niepełnosprawnych. - Jest to uczucie, którego nie da się opisać, wyrazić słowami. To można tylko poczuć – tłumaczy wicemistrzyni świata z Dubaju.
Sukcesy jak ten z Dubaju nie przychodzą łatwo. Jak wyjaśnia Jagoda Kibil, talent to nie wszystko, jest jeszcze mnóstwo godzin spędzonych na treningu i miesiące spędzone poza domem. Jednak jak przyznała biegaczka, nikt ani nic nie musi jej szczególnie motywować, ponieważ jest to jej pasja. Po za tym do kontynuowania przygody z bieganiem motywują Jagodę Kibil kolejne medale, których przybywa. W zeszłym roku na Paralekkoatletycznym Mistrzostwach Europy w Berlinie wywalczyła złoto. Jej wyczyn odbił się szerokim echem w świecie sportu, ponieważ do ostatniej chwili jej start z powodu kontuzji stał pod znakiem zapytania.
Po Mistrzostwach w Dubaju Polska dostała kwalifikację do Igrzysk Paraolimpijskim w Tokio w 2020 roku. - Jeszcze nie ma pewności, że ja na nie polecę. W przyszłym sezonie muszę potwierdzić swój wysoki poziom i skupić się na przygotowaniach – przyznała Jagoda Kibil.
Jak powiedziała biegaczka, z tego powodu jej inne plany schodzą na boczny tor. Chce wykorzystać szansę, przed którą stanęła, bo drugiej takiej może nie dostać: