Opoczno
Co będzie lekarstwem dla szpitala?
Ważą się losy oddziału położniczo-ginekologicznego działającego w opoczyńskim szpitalu.
Oddział położniczo-ginekologiczno-noworodkowy w tym roku przyniesie stratę w wysokości około 2 mln zł. Czy warto go dalej utrzymywać, zastanawiają się teraz władze powiatu. Jak podkreśla starosta opoczyński Marcin Baranowski, żadna decyzja w tej trudnej sprawie nie została jeszcze podjęta.
O sytuacji szpitala dyskutować będą radni podczas nadzwyczajnej sesji, która w budynku opoczyńskiego starostwa odbędzie się w piątek (13 grudnia). Początek o godzinie 12.
Jakie są możliwe scenariusze działań? Dla kobiet rodzących w Opocznie najlepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie oddziału w obecnej formie. By tak się stało, trzeba po pierwsze wzmocnić kadrę lekarską oddziału o opoczyńskich ginekologów, przekonuje poseł Robert Telus.
Jednak kadra to nie wszystko. W opoczyńskim szpitalu musi być zdecydowanie więcej porodów. Dzięki nim strata oddziału będzie mniejsza. Jednak opocznianki bardzo często decydują się na poród w innych szpitalach. Wybierają je, bo albo mają do nich bliżej, albo wiedzą, że tam one i ich dzieci będą miały pełniejszą opiekę, choćby z uwagi na funkcjonujące w ościennych szpitalach oddziały neonatologiczne, wyjaśnia starosta.
Dlatego władze powiatu rozważają przekształcenie opoczyńskiej ginekologii w zakład opiekuńczo-leczniczy, na który cały czas jest bardzo duże zapotrzebowanie.
Starosta Marcin Baranowski wydał oświadczenie [dostępne jest TUTAJ], w którym informuje o możliwości przekształcenia oddziału. Podkreśla jednak, że decyzja o wygaszeniu ginekologii i rozszerzeniu działalności zakładu opiekuńczego nie zapadła. O przyszłości oddziału zadecydują wspólnie wszyscy radni.