Do zdarzenia doszło pod koniec 2018 roku w Seredzicach (gm. Iłża) 37-letni wówczas Marcin P. wywiózł do lasu dwa szczenięta oraz ich matkę. Tam związał zwierzęta sznurkiem przywiązując je do drzewa i uderzał w nie metalową łopatą w celu ich uśmiercenia. Mężczyzna zabił jedno ze szczeniąt, a dwa psy z ciężkimi obrażeniami pozostawił w lesie przysypane piaskiem. Zwierzęta następnego dnia znalazła przypadkowa osoba. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, a dodatkowo kierowania samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości, przekraczającym 0,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyźnie pomagał Mariusz C.

W środę, 22 stycznia 2019 roku w Sądzie Rejonowym w Lipsku zapadł wyrok w sprawie. Maciej P. został skazany na 2,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Zobowiązany został również do zwrotu kosztów sądowych oraz wpłaty na rzecz Fundacji na rzecz Szczeniąt Judyta 10 tys. zł zadośćuczynienia i takiej samej wpłaty na rzecz Funduszu Pomocy Rodzinie. Dodatkowo mężczyzna za jazdę pod wpływem alkoholu otrzymał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Maciej C. usłyszał natomiast wyrok roku bezwzględnego więzienia. Jest zobowiązany także do wpłat w wysokości po 5 tys. zł na rzez Fundacji oraz Funduszu Pomocy Rodzinie. Obaj oskarżeni mają również zakaz posiadania zwierząt na okres 10 lat.

"Z jednej strony czujemy się rozczarowani. Śmierci dwójki psich dzieci zatłuczonych łopatą i niewyobrażalnych cierpień ich skatowanej mamy nie da się odkupić tak niskim wyrokiem. Z drugiej strony, to pierwszy wyrok skazujący w sprawie o znęcanie się nad zwierzętami, jaki zapadł w tym regionie w ciągu ostatnich 10 lat! Na ogłoszeniu wyroku było z nami Iłżeckie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które jak nikt zna specyfikę tego terenu i uznało orzeczenie za sukces" - piszą na swoim facebooku pracownicy Fundacji dla Szczeniąt Judyta.

Wyrok nie jest prawomocny, członkowie Fundacji zapewniają, że będą składać apelację.