Radomskie
Spada liczba ludności w regionie radomskim
W całym regionie spada liczba ludności. Mamy natomiast coraz więcej mieszkań.
W subregionie radomskim, który obejmuje miasto Radom oraz powiaty: radomski, kozienicki, białobrzeski, przysuski, szydłowiecki, zwoleński i lipski, liczba ludności w połowie 2019 roku wyniosła niecałe 610 tysięcy osób. Urząd Statystyczny w Warszawie zaznacza, że saldo migracji wewnętrznych i zagranicznych było ujemne i wyniosło -2,96. Alarmujące są również dane dotyczące przyrostu naturalnego. Na 1000 ludności wyniósł -2,16, co oznacza, że liczba ludności spada.
Najniższy przyrost naturalny statystycy odnotowali w powiecie lipskim (-5,92) oraz przysuskim (-5,21). Warto zauważyć, że były dwa powiaty z dodatnimi wartościami - białobrzeski (0,95) i radomski (0,54). To oznacza, że w tych dwóch miejscach urodziło się więcej osób niż zmarło.
Jeśli chodzi o migracje wewnętrzne i zagraniczne, to tylko powiat radomski odnotował napływ ludności na pobyt stały. W pozostałych częściach subregionu saldo migracji było ujemne. Największy odpływ nastąpił w powiecie lipskim oraz mieście Radom.
Z danych Urzędu Statystycznego w Warszawie wynika, że najbardziej przedsiębiorczy są mieszkańcy Radomia. Na koniec 2019 roku na 1000 osób aż 90 było zarejestrowanych w rejestrze REGON, czyli posiadało własną firmę. Najmniej przedsiębiorczy są mieszkańcy powiatów przysuskiego i zwoleńskiego (56/1000 mieszkańców).
Statystycy sprawdzili także, czy w regionie powstają nowe mieszkania. W przeliczeniu na 10 tysięcy ludności najwięcej powstaje w powiecie kozienickim (40), a najmniej w powiatach lipskim (19) i przysuskim (23).
Najwięcej przestępstw policja odnotowała w Radomiu (236 na 10 tysięcy ludności) oraz w powiecie przysuskim (173).