Przemysłowe Centrum Optyki zmodyfikowało celowniki Rubin. Teraz sprzęt ma umożliwić zdalne badanie temperatury osób przebywających w dużych skupiskach. Pierwszy egzemplarz zmodernizowanego urządzenia trafił do 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Żołnierze wykorzystają go m.in. do kontroli stanu zdrowia podróżnych na lotniskach - mówi ppor. Jolanta Maciaszek Oficer Prasowy 6 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej. Urządzenia, które mają umożliwić zdalne mierzenie temperatury w skupiskach osób to zmodyfikowane strzeleckie celowniki termalne SCT Rubin. Sprzęt ten znajduje się na wyposażeniu wielu jednostek. Teraz jego producent – Przemysłowe Centrum Optyki, które należy do Polskiej Grupy Zbrojeniowej – rozbudował jego funkcjonalność tak, aby ułatwić wojsku wykonywanie zadań związanych z walką z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa. Dzięki urządzeniu żołnierze będą mogli zweryfikować czy w dużych skupiskach ludzi znajdują się osoby z podwyższoną temperaturą. Pierwszy egzemplarz zmodyfikowanego celownika Rubin trafił właśnie do 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej - wyjaśnia ppor. Jolanta Maciaszek.

– Zmodyfikowane celowniki nie określają dokładnej temperatury, jaką mają osoby badane, a jedynie wskazują czy jest ona wyższa czy niższa od wyjściowej, którą wcześniej wprowadziliśmy do urządzenia – mówi ppłk. Łukasz Baranowski, dowódca 62 batalionu lekkiej piechoty z Radomia. - Obraz rejestrowany przez urządzenie jest emitowany na monitorze. Jest on widoczny w czarno-białych barwach, ale kiedy urządzenie zarejestruje wyższą lub niższą temperaturę niż wcześniej określona, to taki punkt zostanie wyświetlony w kolorze czerwonym. Dla nas będzie to sygnał, że stan zdrowia danej osoby trzeba będzie zweryfikować – wyjaśnia mjr Mariusz Kocoń, szef Sekcji Logistyki 6 MBOT.

Zanim żołnierze otrzymali nowy sprzęt, przeszli szkolenie z jego obsługi w siedzibie PCO. Teraz testują go w jednostce. - Na szkoleniu poznaliśmy nową funkcję dodaną do celownika RUBIN, która pozwala na szybką weryfikację temperatury człowieka. Cały zestaw jest dość prosty w rozstawieniu i obsłudze, więc praca na nim nie jest skomplikowana. Mam nadzieje, że pozwoli to naszym żołnierzom skrócić czas badania i zwiększyć własne bezpieczeństwo – mówi kpr. Daniel Wiatr z 62 batalionu lekkiej piechoty z Radomia.

Zmodyfikowane Rubiny na razie mogą prawidłowo funkcjonować tylko w zamkniętych pomieszczeniach. Dzięki temu, że są niewielkich rozmiarów, można je łatwo transportować. Terytorialsi zamierzają je wykorzystywać między innymi do kontroli podróżnych na lotniskach, kiedy już ruch zostanie na nich przywrócony - dodaje ppor. Jolanta Maciaszek Oficer Prasowy 6 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej.