Kozienice
W Kozienicach triumfuje Andrzej Duda
Gdyby o wynikach wyborów decydowały tylko głosy z powiatu kozienickiego, to Andrzej Duda drugą kadencję miałby już w kieszeni. W powiecie kozienickim różnica między Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim jest znacznie większa niż w ujęciu krajowym.
Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła częściowe wyniki pierwszego głosowania na prezydenta Polski. Według wstępnych wyników, w kraju Andrzej Duda dostał 45,24 % głosów, a Rafał Trzaskowski 28,92 %. W poszczególnych powiatach różnica ta jest jeszcze większa jak np. w powiecie Kozienickim, gdzie na obecnego prezydenta postawiło 61,05 osób, które poszły do urn. Rafał Trzaskowski w tym powiecie mógł liczyć na niecałe 19 procent. O przyczyny takiego dobrego wyniku Andrzeja Dudy zapytaliśmy przewodniczącego Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kozienickim Artura Materę. - Myślę, że mieszkańcy powiatu kozienickiego przekonali się do polityki obecnego prezydenta i chcą jej kontynuacji - powiedział:
Teraz rozpoczyna się walka między Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim o elektorat kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. - Chcielibyśmy, aby powtórzył się scenariusz z 2015 roku kiedy Andrzej Duda w drugiej turze zdobył ponad 70 procent głosów przy 28 procentach kontrkandydata Bronisława Komorowskiego – mówił Artur Matera. - Dlatego uważam, że ciężką pracą, wspólnym wysiłkiem i dalszym przekonywaniem mieszkańców powiatu, jesteśmy w stanie wynik Andrzeja Dudy znacząco poprawić – dodał:
Jaki pomysł na drugą część kampanii ma natomiast kozienicki sztab Rafała Trzaskowskiego? - Jeżeli analizuje się poszczególne obwodowe komisje wyborcze to widać, że Andrzej Duda otrzymał największe poparcie wśród mieszkańców wsi. Elektorat wiejski musi uwierzyć, że kandydat z wielkiego miasta może być prezydentem wszystkich Polaków, również tych, którzy mieszkają na wsi – powiedział Tomasz Trela, przedstawiciel sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego w Kozienicach. - Wydaję mi się, że to jest największe zadanie dla nas, pracujących na rzecz Rafała Trzaskowskiego - dodał:
Polacy ponownie pójdą do urn 12 lipca.