Kozienice
Protest "Solidarności" w Enei Wytwarzanie
Komisja Zakładowa "Solidarności" w Enei Wytwarzanie przekształciła się w Komitet Protestacyjno-Strajkowy. - Ta decyzja wynika z troski o system energetyczny naszego kraju - tłumaczy Jacek Bolek, przewodniczący związku.
Protest jest odpowiedzią na brak reakcji polskiego rządu na planowane przez Unię Europejską przyśpieszenie terminu osiągnięcia neutralności klimatycznej i zwiększenie ograniczenia emisji CO2.
- Ta decyzja wynika z troski o system energetyczny naszego kraju. Nasz kraj i rząd, realizując postanowienia tzw. "zielonego ładu", który wprowadza Unia Europejska, zapomina trochę o zwykłych ludziach i pracownikach, którzy pracują w tym przemyśle. Jesteśmy niepewni, co będzie dalej z nami i naszym zakładem pracy. Żeby wymóc działania rządu na forum w Brukseli, przekształcamy się w Komitet Protestatycjo-Strajkowy, aby rząd podjął rozmowy. Dzieje się tak we wszystkich dużych zakładach w Polsce - tłumaczy Jacek Bolek, przewodniczący NSZZ "Solidarność w Enei Wytwarzanie.
Jacek Bolek podkreśla, że największą obawą jest utrata miejsc pracy.
- Jeżeli będziemy zamykać zakłady, to nie będzie tych miejsc pracy, a nie widzimy, żeby były one tworzone - mówi.
Związkowcy oczekują teraz reakcji rządu.
- Wysłaliśmy w tej sprawie pisma do Ministerstwa Aktywów Państwowych i do premiera Mateusza Morawieckiego - dodaje Bolek.
"Solidarność" w Enei Wytwarzanie liczy około 550 członków.