Końskie
Konecczanka straciła 40 tys. zł
40 tysięcy złotych straciła 86-letnia mieszkanka Końskich. Kobieta oszukana została metodą na policjanta.
86-letnia mieszkanka Końskich padła ofiarą oszustwa metodą na policjanta. 19 stycznia około 16 do seniorki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę poczty z informacją, że ma dla niej list polecony, który ta będzie musiała podpisać. Po chwili kobieta otrzymała kolejny telefon od mężczyzny, który powiedział jej, że jest policjantem, a wcześniejszy telefon od pracownicy poczty to próba oszustwa i przejęcia konta bankowego seniorki. Od tej pory miała ona rozpocząć współpracę z fałszywymi policjantami, podczas której przygotowała wszystkie posiadane w domu oszczędności, aby przekazać je osobie, która po nie przyjdzie. Aby uwiarygodnić swoją historię seniorka miała zadzwonić na numer 997 i tam miała potwierdzić, że bierze udział w akcji policyjnej. Jednak oszust nie rozłączył się z pokrzywdzoną i kiedy ta wybrała numer alarmowy, nie połączyła się z policją, ale w dalszym ciągu rozmawiała z przestępcami. Wtedy 86-latka uzgodniła hasło, które ma podać fałszywy policjant, kiedy zgłosi się po odbiór pieniędzy. Po chwili przed drzwiami 86-latki stanął mężczyzna, który odebrał od niej saszetkę z pieniędzmi w kwocie 40 tysięcy złotych. Po kilku godzinach kiedy nikt więcej z kobietą się nie kontaktował, zdała sobie sprawę ze padła ofiarą oszustwa.
Policjanci przestrzegają seniorów przed podobnymi próbami oszustw, radzą, aby:
- bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania,
- informować policję o każdej próbie oszustwa pod numerem alarmowym 112 lub bezpośrednio na numery służby dyżurnej jakiejkolwiek komendy,
- krytycznie podchodzić do każdego telefonu informującego o zdarzeniach i sytuacjach wymagających naszej pomocy finansowej,
- konsultować się z najbliższymi w przypadku kontaktu osoby potrzebującej naszych pieniędzy,
- nie otwierać drzwi osobom nam nieznanym, tym bardziej jeżeli przebywamy mieszkaniu samotnie,
- nie przekazywać osobom podającym się za funkcjonariuszy służb mundurowych żadnych środków pieniężnych i kosztowności,
- prosić o wylegitymowanie się osoby podającej się za policjanta – do czego każdy ma obowiązek – ze stopnia, imienia i nazwiska, miejsca pełnienia służby czy też identyfikatora kadrowego. Podane dane radzimy zapisać, aby następnie skontaktować się z daną instytucją w celu potwierdzenia, czy osoba faktycznie pełni w niej służbę.
Źródło: KPP w Końskich