REGION
Nikt nas jeszcze nie zwolnił z obowiązku zakrywania ust i nosa
Pandemia koronawirusa trwa już prawie rok. Tyle samo obowiązuje nas nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Lekarze są zgodni – najlepiej rolę tę spełniają maseczki. Mogą obniżyć ryzyko zakażenia nawet o 95%, jednak pod kilkoma warunkami.
Mateusz Stolarski jest dentystą z Kozienic z długim zawodowym doświadczeniem. W swojej pracy korzysta z maseczek codziennie, niezależnie od stanu sanitarnego w Polsce. Jak mówi, maseczki to nie jest nowy wynalazek, a ich ochronne właściwości są przebadana na wskroś:
Mateusz Stolarski podkreśla, że maseczki są najskuteczniejszą barierą między naszym układem oddechowym, a wiszącym w powietrzu wirusem:
Warto mieć także świadomość, że maseczka maseczce nie równa:
Jednak nawet najlepsza maseczka nie spełni swojej roli jeśli nie będziemy jej właściwie nosić:
Maseczki zmniejszają ryzyko zakażenia i to znacznie, jednak nie dają stuprocentowej gwarancji. Dodatkową ochroną są: dystans i higiena rąk:
Szczepienia dają szansę na to, że wirusa uda się pokonać, jednak wymaga to czasu. Nie zmarnujmy go, ponieważ to nasza postawa decyduje o tym jak wiele osób jeszcze zachoruje przed końcem pandemii.