REGION
Oddziały covidowe przepełnione
- Nie widzimy jakiegoś drastycznego wzrostu, jeśli chodzi o obłożenie tzw. "łóżek covidowych", choć w perspektywie tygodnia ta tendencja jest rosnąca - mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego woj. mazowieckiego Marta Milewska. Wzrost liczby zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach wiąże się ze wzrostem liczby pacjentów na oddziałach covidowych. Władze szpitali na Mazowszu alarmują, że w lecznicach brakuje już miejsc.
Dramatyczna sytuacja jest m.in. w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym, który nie przyjmuje chorych na COVID-19 z innych szpitali. Receptą na poprawę sytuacji będzie z pewnością uruchomienie najdalej w połowie marca szpitala tymczasowego przy ul. Narutowicza w Radomiu.
W tej chwili, na 684 łóżka covidowe przygotowane w szpitalach marszałkowskich zajętych jest 524 z nich. - Dodatkowo, około 100 osób ma podejrzenie zakażenia koronawirusem. Wczoraj odnotowano też wzrost liczby zajętych respiratorów: w środę zajetych było 54 respiratory, w czwartek 64 - mówi Marta Milewska:
I choć władze miasta zapewniają, że nie pozostawią nikogo bez pomocy, to dyrektorzy szpitali odmawiają przyjęć zakażonych koronawirusem ze względu na brak miejsc. Coraz gorzej wygląda też sytuacja z dostępnością do respiratorów – w środę zajetych było 54 respiratory, w czwartek o 10 więcej.
Zgodnie z decyzją wojewody, liczba łóżek dla zakażonych COVID-19 w szpitalu miejskim w Radomiu została zmniejszona z 230 do 137. Szpital nie przyjmuje pacjentów spoza Radomia, a tych, którzy się tu zgłoszą odsyłają głównie do Warszawy.
Wszystkie łózka covidowe zajęte są także w szpitalu powiatowym w Kozienicach. W szpitalu powiatowym w Przysusze także nie ma już miejsc. Jeszcze wczoraj rano na 45 łóżek covidowych, 42 pacjentów przebywało w placówce. dziś mamy już komplet - poinformował dyrektor lecznicy Julian Wróbel.
W czwartek potwierdzono 1984 nowe przypadki koronawirusa na Mazowszu. Ostatniej doby w województwie odnotowano 45 śmiertelnych ofiar zakażenia, 42 z nich miały choroby współistniejące.