Radomskie
Reaktywacja fabryki prochu w Pionkach znacznie opóźniona?
Komplikuje się odtworzenie produkcji amunicji i prochu w Pionkach. Zdaniem Stanisława Głowackiego, przewodniczącego "Solidarności" w Mesko proces budowy fabryki prochu trzeba rozpocząć od nowa.
- Były zarząd Meska nie realizował polityki rządu. Miał być realizowany projekt 400, który zakładał odbudowę fabryki prochu w Pionkach i przy okazji zwiększenie kompetencji firmy w dziedzinie technologii rakietowych i amunicji. Dlatego byliśmy w ostrym sporze z zarządem Meska. Liczymy, że nowy zarząd podejmie się tego wyzwania – powiedział Stanisław Głowacki:
Zdaniem Głowackiego błędem był zakup za granicą urządzeń do produkcji amunicji i prochu w Pionkach. - Maszyny nie zostały uruchomione i straciły gwarancję - powiedział przewodniczący związków zawodowych w skarżyskim Mesko:
Polska Grupa Zbrojeniowa na stanowisko prezesa Meska powołała na okres trzech miesięcy Roberta Burego, członka rady nadzorczej.
Przypomnijmy, że w czasie spotkania z mieszkańcami Radomia w maju 2018 roku premier Mateusz Morawiecki poruszył tematy związane z bezpieczeństwem kraju. Szef rządu zapowiedział wówczas duże inwestycje w zakłady w Pionkach. Mówił o tym, że rząd zainwestuje co najmniej 250-300 mln z linię produkcyjną do produkcji nitrocelulozy.