Radomskie
Złodzieje stroiszu wpadli w zasadzkę
Straż Leśna Nadleśnictwa Radom na skutek zasadzki złapała sprawców kradzieży jedliny w Makowcu. Gałązki drzew udało się odzyskać, ale jodły z których zostały obłamane zostały trwale okaleczone.
To kolejna zuchwała kradzież stroiszu jodłowego, która miała miejsce w lasach zarządzanych przez Nadleśnictwo Radom. Niezależnie od pory roku i okresów świątecznych zniszczeń w jodłowych drzewostanach jest coraz więcej i są one coraz bardziej dotkliwe dla młodych drzewek. Uszkodzone jodły najprawdopodobniej nie będą miały szans na przeżycie i większość z nich obumrze - mówi Hubert ogar z Nadleśnictwa Radom:
Do zniszczenia drzewek doszło na początku maja. Strażnicy leśni zauważyli przygotowane do zabrania wiązki stroiszu. Zdecydowali się więc na przeprowadzenie zasadzki na złodziei stroiszu. Akcja powiodła się. Straż Leśna ujęła na gorącym uczynku sprawców, którzy po załadowaniu busa próbowali odjechać z miejsca. Po zatrzymaniu okazało się, że cały dostawczy samochód był załadowany wiązkami skradzionego stroiszu. Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin stwierdzono ponad 10 metrów przestrzennych obłamanych gałęzi jodłowych.
Uszkodzenia młodych jodeł pod względem przyrodniczym są mocno dotkliwe. Poważny ubytek powierzchni asymilacyjnej powoduje opóźnienie wzrostu i rozwoju drzew, podatność na szkodniki i choroby a w konsekwencji zamieranie.
W przeciągu ostatniego czasu, to kolejna tak duża kradzież stroiszu. W zeszłym roku na początku grudnia w leśnictwie Jedlnia, Straż Leśna udaremniła wywóz ponad 120 powiązanych wiązek gałązek jodłowych stanowiących ponad 3 metry przestrzenne stroiszu Zniszczonych zostało kilkaset młodych drzewek jodłowych. Drzewka te zostały dotkliwie uszkodzone. Los młodych jodeł stanął pod znakiem zapytania.
Podobna kradzież miała miejsce na początku lipca 2020 r. w leśnictwie Janiszew. Wówczas leśniczy w nocy udaremnił złodziejom wywiezienie stroiszu. Złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia pozostawiając po kradzieży przygotowany stroisz i zniszczony drzewostan jodłowy.
W jednym metrze przestrzennym stroiszu jodłowego jest średnio ok. 700 gałązek. Podczas lipcowej i grudniowej kradzieży mogło być odciętych ponad dwa tysiące osiemset gałązek, zniszczona została znaczna powierzchnia młodego drzewostanu jodłowego.
Aby ograniczyć kradzieże stroiszu nadleśnictwo planuje prace hodowlane w taki sposób, aby w okresach świątecznych jedlina była dostępna dla osób chcących zakupić w sposób legalny świeże i pachnące gałązki jedliny. W przypadku potrzeby zakupu jedliny należy zgłosić się do nadleśnictwa, które sprzedaje gałęzie drzew iglastych (stroisz) z powierzchni, na których prowadzone są zabiegi pielęgnacyjne i pozyskiwane jest drewno. Taki stroisz pochodzi z planowych cięć oraz pozyskany jest bez szkody dla lasu.
W okresie nie tylko przed świątecznym Straż Leśna wraz z leśniczymi i podleśniczymi prowadzi intensywne działania mające na celu zapobieganie kradzieżom stroiszu i choinek. Leśnicy z przedstawicielami innych służb patrolują obszary leśne, drogi i targowiska.
Leśnicy apelują do wszystkich użytkowników terenów leśnych, aby widząc dziwnie zachowujące się osoby w lesie np. przy młodych drzewkach jodłowych zgłaszali ten fakt do leśniczego, straży leśnej lub biura nadleśnictwa.