Dyrektor szpitala wnioskowała o pożyczkę z budżetu powiatu w wysokości 2,5 miliona złotych na spłatę zobowiązań, co rada zaopiniowała pozytywnie. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni podczas najbliższej sesji Rady Powiatu, która planowana jest na sierpień. Rada Społeczna jednogłośnie zaakceptowała też wniosek dyrektora szpitala w sprawie spłaty zobowiązań wobec Przedsiębiorstwa Wodno- Kanalizacyjno-Ciepłowniczego w Pionkach.

- Ustaliliśmy, że po otrzymaniu pożyczki od powiatu, szpital zapłaci należności spółce. Tak, jak informowałem podczas XL sesji Rady Miasta w Pionkach, zobowiązania te zostaną uregulowane, ponieważ jesteśmy poważnymi partnerami.Przypomnę tylko, że szpital powiatowy jest jednym z największych pracodawców i płatników podatku od nieruchomości w mieście Pionki, a jednocześnie kluczowym klientem spółki PWKC. Nie ukrywam, że liczyliśmy na umorzenie choć części zobowiązań szpitala wobec pionkowskiej ciepłowni. Władze spółki wybrały drogę egzekucji sądowej, do czego miały oczywiście prawo, choć było wiadomo, że szpital nagle nie ucieknie z Pionek z jej pieniędzmi, tylko będzie klientem przez następne lata.Jak słusznie zauważyła w jednym z komentarzy w mediach społecznościowych radna powiatu Katarzyna Konopska, „w tegorocznym budżecie, do którego każdy może zajrzeć, była informacja o planowanej tegorocznej spłacie zobowiązań wobec PWKC” - informuje starosta radomski Waldemar Trelka.

Zdaniem radnej Katarzyny Konopskiej, od trzech lat szpital zaczął wychodzić z marazmu.

- Dzięki pożyczkom z powiatu szpital spłaca swoje zobowiązania, które kumulowały się od lat i "świeci" oczami za karygodne rządy poprzedników, którzy nie zrobili nic. Teraz, kiedy ogromne środki płyną do Pionek, a budowa nowego szpitala nie jest już marzeniem, tylko faktem to ktoś doszukuje się drugiego dna - wyjaśnia radna.

Sprawa powinna zostać zakończona po najbliższej sesji Rady Powiatu. Jak podaje starosta, najpóźniej w pierwszej połowie września pieniądze powinny być na koncie pionkowskiego dostawcy ciepła i wody do szpitala.