W tym roku podziękowanie za plony w powiecie przysuskim było ograniczone do korowodu dożynkowego i mszy świętej dziękczynnej. Eucharystii w kościele św. Macieja Apostoła w Klwowie przewodniczył biskup senior Henryk Tomasik.

- Dzisiaj w szczególny sposób dziękujemy za Matkę Najświętszą, ale także za chleb i za wszystko co jest darem Pana Boga za pośrednictwem praw natury. Dziękujemy Panu Bogu za pracę rolnika, za pracę ludzi, którzy swoim wysiłkiem skierowanym w naszą ziemię uczestniczą w tych wielkich owocach Bożego Miłosierdzia. Błogosławiony jesteś Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb - owoc ziemi i pracy rąk ludzkich. Te słowa modlitwy celebrans wypowiada w czasie każdej mszy świętej, składając na ołtarzu chleb, który stanie się później Komunią Świętą - mówił biskup Henryk Tomasik.

Starosta przysuski Marian Niemirski podkreśla, że choć nie odbyły się dożynki w tradycyjnej formie, to pozostało najważniejsze, czyli podziękowanie Bogu za plony.

- Drugi raz z kolei z uwagi na pandemię ograniczamy się do modlitwy, co uważamy za najważniejsze - powiedział starosta.

- Dziękujemy Bogu za wszystkie łaski i dary. Wczoraj mieliśmy święto papryki - coś dla ciała, a dzisiaj coś dla ducha. Staramy się, żeby to uzupełniało się i wartości zostały zachowane - dodaje Piotr Papis, wójt gminy Klwów.

Po mszy świętej korowód dożynkowy przeszedł do urzędu gminy.