Tomasz Siwak wiceprezes Enei podkreśla, że od samego początku wojny w Ukrainie Grupa zaangażowana jest w pomoc uchodźcom. Jednym z elementów tego wsparcia jest udostępnienie na ich potrzeby Hotelu Energetyk w Kozienicach należącego do Enei Wytwarzanie. Schronienie w nim znalazło sto osób. - Fundacja Enea to kluczowy podmiot w naszej Grupie zaangażowany w pomoc - powiedział Tomasz Siwak podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed Hotelem:

Prezes Siwak zaznaczył, że zarządcy Hotelu starają się stworzyć uchodźcom jak najlepsze warunki, zbliżone do tych domowych. Mają oni zapewnione całodobowe wyżywienie, a ponadto do ich dyspozycji są m.in. sala komputerowa, punkt medyczny, czy sale zabaw dla dzieci:

Poseł Marek Suski powiedział, że działania Enei to przykład tego jak spółki skarbu państwa w sytuacjach kryzysowych stają na wysokości zadania. - Są one uzupełnieniem działań podjętych przez administrację rządową i samorządową:

- Trzydzieści kilometrów musiałam iść piechotą, żeby przekroczyć granicę. Kiedy znalazłam się w Polsce zaproponowano mi pomoc w tym hotelu. W imieniu całej Ukrainy mogę powiedzieć, że jesteśmy wdzięczni całej Polsce, że dali nam schronienie przed wojną – powiedziała nam jedna z Ukrainek mieszkających w Hotelu Energetyk:

Ze względu na przedłużający się konflikt za naszą wschodnią granicą Enea kładzie też nacisk na pomoc uchodźcom w asymilowaniu się w nowym otoczeniu. - Wszyscy nasi goście mają już nadany PESEL, założone profile zaufane, dzięki czemu będą mogli łatwiej wejść na nasz rynek pracy - powiedział wiceprezes Enei Wytwarzanie Jan Mazurkiewicz:

Działalność komercyjna Hotelu Energetyk została tymczasowo zawieszona, a wszystkie dostępne w nim miejsca zarezerwowane są dla uchodźców. W tym momencie zdecydowana większość z nich to kobiety z dziećmi.