Podpisanie dokumentów otworzy furtkę do przyjęcia pieniędzy przez starostwo, które następnie przekaże je podmiotom z Radomia i powiatu radomskiego.

- Ja jako starosta otrzymałem od wojewodo projekt porozumienia na kwotę ponad 900 tysięcy złotych. To porozumienie jestem w stanie w każdej chwili podpisać. To z kolei umożliwi nam przyjęcie środków jako powiatowi na specjalny rachunek do tego utworzony i będziemy mogli przekazać je podmiotom, które przyjęły uchodźców - mówi Waldemar Trelka.

Obecnie na terenie powiatu radomskiego przebywa 2500 uchodźców.

- Ponad dwa tysiące numerów PESEL w gminach powiatu radomskiego. To jest przyznanie praw i obowiązku - dodaje starosta.

Pięć podmiotów z powiatu radomskiego jest zaangażowanych w pomoc uchodźcom.

- Z niektórymi podmiotami już mamy podpisane umowy, z innymi jesteśmy po negocjacjach. Te podmioty są w tym projekcie porozumienia - mówi Waldemar Trelka.

Powiat radomski pozyskał z Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych aż 700 łóżek wraz z kompletami pościeli i ręczników dla uchodźców z Ukrainy.

- Zapytałem wszystkich burmistrzów, wójtów oraz prezydenta Radomia, czy chcieliby otrzymać z Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych łóżek - dodaje starosta.

Jednym z podmiotów, który przyjął uchodźców jest Dworek Anna w miejscowości Podgóra.

- W naszym ośrodku przebywa około 60 osób. Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy włączyli się w pomoc dla uchodźców - mówi Adam Niwiński, właściciel Dworku Anna.

Dworek Anna znajdzie się na terenie gminy Gózd, która również włączyła się w pomoc uchodźcom.

- Nadaliśmy również prawie 200 numerów PESEL. Pomagamy załatwić środek transportu, czy to do lekarza, czy do ośrodka zdrowia - wyjaśnia Paweł Dziewit, wójt gminy Gózd.

W pomoc uchodźcom zaangażowana jest również policja.

- Współpracujemy na każdym poziomie z zespołami zarządzania kryzysowego. Udzielamy pomocy. Nadzorujemy przejazdy uchodźców przez teren powiatu radomskiego - mówi mł. insp. Grzegorz Michorek, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Policji w Radomiu

- Ściśle współpracujemy z Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego w zakresie chociażby organizacji transportu uchodźców na terenie miasta i powiatu radomskiego - dodaje brygadier Paweł Fliszkiewicz, komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.

Ukraińcy, którzy pracują w firmie od początku wybuchu wojny mogli liczyć na pomoc oraz wsparcie pracodawcy.

- Nasi pracownicy w momencie kiedy wybuchła wojna dostali od nas informację, że pomożemy im sprowadzić rodziny do Polski w bezpieczne miejsce - wyjaśnia Katarzyna Mazur, reprezentująca Jarosława Krzyżanowskiego, prezesa firmy KPS Food.

W internacie CKZiU w Pionkach mieszka obecnie 43 osoby.

- Od pierwszych dni konfliktu uchodźcy zaczęli u nas zamieszkiwać. Myślę, że czują się u nas dobrze i staramy się, aby ten pobyt w naszym internacie był dla nic, jak pobyt w domu - dodaje Magdalena Wiśniewska, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Pionkach.