Uroczystości jak co roku zorganizowane zostały z inicjatywy wójta Gielniowa Władysława Czarneckiego oraz starosty przysuskiego Mariana Niemirskiego. Centralnym punktem obchodów była msza święta odprawiona przez ks. Wiesława Zawadę, proboszcza parafii w Gielniowie. Nie zabrakło także okolicznościowych przemówień, apelu pamięci oraz składania kwiatów przy pamiątkowej tablicy. Podobnie jak w ubiegłych latach uroczystość uświetnił m.in. występ chóru Dzwon z kolegiaty św. Bartłomieja w Opocznie. W obchodach jak co roku wzięli udział kombatanci, okoliczni mieszkańcy, samorządowcy oraz poczty sztandarowe. Do Stefanowa przyjechał także m.in. wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Uroczystości w Stefanowie przypominają o zwycięskiej bitwie stoczonej tu z Niemcami 26 września 1944 roku przez dwa pułki piechoty AK 25. i 72. Przypominają także o pacyfikacji wsi. Przeprowadzona została ona w 1952 roku. Zabudowania Stefanowa zostały wtedy zniszczone, a jego mieszkańców przesiedlono w w rejon Wrocławia, Legnicy, Słupska i Olsztyna. Dzisiaj po dawnej wsi zostały już tylko resztki zabudowań.