Polski Czerwony Krzyż zaraz po napaści Rosji na Ukrainę podjął szereg działań pomocowych na rzecz ofiar wojny. Pod opieką kozienickiego oddziału PCK znajdują się dziesiątki uchodźców wojennych, w większości matki z dziećmi, których mężowie zostali na froncie. Święta Bożego Narodzenia przyszło spędzić im z dala od domu i bliskich. Dlatego Polski Czerwony Krzyż podjął inicjatywę organizacji polsko-ukraińskich spotkań świątecznych. W Kozienicach odbyło się ono w sobotę 7 stycznia. Wśród zaproszonych osób znalazły się Wiktoria, która do Kozienic trafiła 10 miesięcy temu oraz Natalia, która przyjechała pół roku temu:

Oprócz świątecznego obiadu goście z Ukrainy mogli liczyć na prezenty ufundowane przez Fundację Pepsico, firmę Amazon oraz Gminę Kozienice, a wręczał je zaproszony specjalnie na tę okazję św. Mikołaj. Mówi Anna Puzio z PCK w Kozienicach:

Podczas świątecznego spotkania nie mogło zabraknąć kolęd. Za oprawę muzyczną odpowiadał zespół stworzony specjalnie na tę okazję z członków kozienickiej grupy Stare Konie i ich pomocników. Na koniec emocje udzieliły się każdemu. Zaproszeni goście ze łzami w oczach dziękowali gospodarzom za to, że choć na ten krótki czas mogli zapomnieć o wojnie trwającej w ich ojczyźnie.