Już prawie tydzień Szydłowiec tętni życiem za sprawą zlotu kamperów nad miejscowym zalewem. Uczestnicy wydarzenia zwiedzają region, poznają jego historię, a także integrują się podczas koncertów organizowanych we współpracy z Centrum Kultury Zamek. 

- W tym roku mamy znakomitych muzycznych gości, nad zalewem publiczność bawił Krzysztof Kiss, a na dziedzińcu znakomity duet Andrzej Korycki i Dominika Żukowska. W czwartek na dziedzińcu wystąpi Legenda polskiej muzyki, czyli Andrzej Sikorowski - mówi Agnieszka Sobutka-Klepaczewska z szydłowieckiego zamku. 

 Zlot Kamperów to inicjatywa podejmowana i promowana przez nieformalną organizację Camper Team, zrzeszającą miłośników karawaningu. 

- W ubiegłym roku było chyba około 50 kamperów, a w tym roku jest 80. Zamierzamy kontynuować te inicjatywy. Sami jesteśmy już na emeryturach więc mamy kupę czasu i pomysły - mówi Andrzej Zimniak, jeden z inicjatorów zlotów kamperowych. 

  - Przy każdym kamperze większość ma gitarę i śpiewa te ballady. Jest to piękna promocja miasta Szydłowca w skali Europejskiej. Na kempingu już zobaczyłem, że są Estończycy, Hiszpanie, Niemcy, więc jest to bardzo ważna dla miasta wizytówka - dodaje Mirosław Kalinin, pomysłodawca zlotów połączonych z wydarzeniami muzycznymi. 

  Klub kamperowców to zorganizowana społeczność. Organizatorem obozu na nowym kamper parku w Szydłowcu jest Krzysztof Sidorski. 

- Przyjechało prawie 70 załóg z całej Polski, ale z tego co obserwuję, podjeżdżają także ludzie z całej Europy, widziałem tutaj na parku Włochów, Hiszpanów, Belgów także park kamperów cieszy się ogromnym powodzeniem - mówi. 

  Organizacja Camper Team jest jednak znacznie starsza niż jej muzyczne zloty. O jej historii i europejskim zasięgu mówi Tadeusz Sakowski, weteran polskiego karawaningu. 

- Przed rokiem 2007 w Polsce kamperów nie widziano na drogach. Były tylko przyczepki, najczęściej jakieś bardzo skromniutkie. W 2006 roku powstał taki portal dla przyczepkarzy nazwany Karawaning.pl. Rok później dla camperowców powstał nasz klub Camper Team. Jest w nim zarejestrowanych z całej Europy prawie 16000 załóg. Przez wszystkie lata naszej działalności potworzyły się przyjaźnie niezwykle trwałe, ogromnie piękne. Pomagamy sobie w trudnych chwilach, nie opuszczamy się w potrzebie. Każdemu byśmy tego życzyli - mówi nestor klubu. 

  A jak wydarzenie i atrakcje oferowane przez Szydłowiec oceniają uczestnicy zlotu? 

- Jesteśmy u was od poniedziałku, integracja niesamowita, miasteczko przepiękne. Widać tu fajną rękę gospodarza miasta na każdym kroku. Myślę, że z przyjemnością w przyszłym roku również do was zawitamy - mówi Andrzej Bugajny, dla którego druga edycja Spotkania z Balladą jest przyczepkarskim debiutem.