Pomimo, że Elektrownia Kozienice działa już pół wieku to do tej pory nie istniało żadne stowarzyszenie zrzeszające byłych pracowników zakładu, liczonych w tym momencie w tysiącach. Zmieniło się to we wrześniu zeszłego roku kiedy do życia powołane zostało stowarzyszenia Energicznych Emerytów. - Ludzie chcą się spotykać i rozmawiać, bo jako byli koledzy i koleżanki z pracy mają sobie dużo do powiedzenia – podkreślił Janusz Walachnia stojący na czele stowarzyszenia:

Jak przyznaje Marek Cichoński z zarządu Energicznych Emerytów – na początku nikt nie spodziewał się, że taka forma organizacji byłych pracowników Enei Wytwarzanie spotka się z takim zainteresowaniem:

Impuls do działania dla emerytów popłynął od Marcina Łukasiewicza, który co prawda wciąż pozostaje aktywny zawodowo, ale jako były prezes Enei Wytwarzanie ds. pracowniczych dostrzegł potrzebę istnienia takiego stowarzyszenia jak Energiczni Emeryci:

W ostatnią sobotę Energiczni Emeryci spotkali się, żeby wspólnie uczcić rok działalności. Zaprosili też przedstawicieli instytucji i organizacji, od których otrzymują wsparcie. Wśród nich znaleźli się m.in.: Jan Mazurkiewicz – wiceprezes Enei Wytwarzanie, Dorota Stępień – wiceburmistrz gminy Kozienice i przedstawiciele związków zawodowych Elektrowni.

Stowarzyszenie jest młode i dopiero się rozwija dlatego zarząd czeka na wszystkich byłych pracowników Elektrowni Kozienice, którzy nie chcą siedzieć w domu, a aktywnie spędzać czas w gronie wspólnych znajomych z pracy.