Po obfitych deszczach i ciepłych nocach w lasach pojawiły się grzyby. Prawdziwki, koźlarze, podgrzybki czy maślaki można także kupić na okolicznych bazarach.

Grzybów w lasach nie brakuje. Dlatego na grzybobranie wybierają się nie tylko wytrawni grzybiarze, ale także ci początkujący. Im o żelaznej zasadzie grzybobrania przypomina Marzena Polinceusz, grzyboznawca z opoczyńskiego sanepidu.

Marzena Polinceusz wyjaśnia także, że najpoważniejsze zatrucia mogą wywołać grzyby blaszkowe. Szczególnie niebezpieczny jest muchomor sromotnikowy. Można go pomylić z gołąbkiem zielonawym, z gąską oraz kanią.

Popularną kurkę można pomylić z lisówką pomarańczową, borowiki i podgrzybki podobne są do goryczaka żółciowego, a opieńka miodowa do maślanki wiązkowej. Dlatego uważajmy na grzybobraniu i nie zbierajmy tych grzybów, co do których nie mamy 100-procentowej pewności, że są jadalne.