Wczoraj wieczorem w pożarze domu jednorodzinnego w Janikowie pod Kozienicami zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. 

Dziś w nocy strażacy z Kozienic interweniowali kilkanaście razy, głównie do zdarzeń związanych z burzą. Były też trzy pożary.

Za oknami wciąż pada, a służby z niepokojem patrzą na wodowskazy. Jak się okazuje nie powinniśmy pytać o to czy wysoka woda przyjdzie, ale kiedy to nastąpi?

W czasie remontu piekarni w Grabowie nad Pilicą doszło do rozszczelnienia instalacji grzewczej. Jeden z robotników uległ poparzeniu.

Około pięćdziesięciu strażaków przez sześć godzin gasiło pożar budynku gospodarczego we wsi Janików koło Kozienic. Udało powstrzymać się pożar przed rozprzestrzenieniem, a w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.

W środę przed godziną 7 wybuchł pożar pustostanu przy ulicy Przemysłowej w Kozienicach. Nikt nie ucierpiał. Przyczyną pożaru mogło być podpalenie.

Do pożaru doszło w niedzielę przed godziną 23. Na skutek zdarzenia nikt nie ucierpiał, a budynek udało się uratować.

Tragicznie zakończyło się wczorajsze wędkowanie w Kępie Bielańskiej w gminie Kozienice. Wędkarz łowiący na kamiennej główce wpadł do wody i utonął.

Mł. bryg. Paweł Kowalski został zastępcą Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kozienicach. Oficjalne powołanie na to stanowisko miało miejsce we wtorek 6 sierpnia.

Między Świerżami Górnymi, a Nową Wsią w gminie Kozienice doszło do pożaru 8,5 ha młodego lasu, z czego 5 spłonęło całkowicie. Ogień pojawił się z winy człowieka. 

Kilkudniowy łoś, jakiego w niedzielę uratowali opoczyńscy leśnicy czuje się coraz lepiej. W Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kole niedaleko Sulejowa ma profesjonalną opiekę i nowych kolegów.