SPORT
Broń w IV lidze?
Przed meczem niewielu brało pod uwagę, że Broń Radom straci punkty u siebie z Wartą Działoszyn. Niestety, stało się inaczej i „Niebiescy” tylko zremisowali 2:2.
Broń przystąpiła do tego meczu z zamiarem zwycięstwa. Nikogo to nie dziwiło, bo Warta Działoszyn spisuje się w tym sezonie źle, a w rundzie wiosennej zdobyła zaledwie 2 bramki, tracąc przy tym aż 16. Początek meczu należał do Broni. Kilka dobrych akcji i wydawało się, że bramka dla „Niebieskich” jest kwestią czasu. Tak się jednak nie stało. W 37 minucie sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką dla Warty. „Jedenastkę” pewnie wykonał Michał Stasiak i było 0:1. Broń ruszyła do ataku, ale w 44 minucie wspaniałym strzałem popisał się Dominik Cukiernik i podwyższył prowadzenie gości.
Drugą połowę radomianie rozpoczęli od zmasowanych ataków. W czerwoną kartkę obejrzał obrońca Warty Krystian Stolarczyk i Broń zaczęła grać w przewadze. Minutę później bramkę dla radomian zdobył Kamil Czarnecki. Kolejne ataki nie przynosiły rezultatu, aż do 87 minuty, kiedy wyrównał Daiji Kimura. Broń miała jeszcze okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale doskonałą sytuację w 94 minucie zmarnował Dawid Sala.
Sytuacja Broni w III lidze wydaje się być beznadziejna. „Niebiescy” zamiast punktować i odrabiać straty, oddalają się od bezpiecznej strefy. Do 7. miejsca Broń traci aż 14 punktów, co pokazuje, że o utrzymanie będzie niezwykle ciężko. Kolejny mecz podopieczni Grzegorza Dziubka rozegrają w niedzielę 10 kwietnia o 15:00 na wyjeździe z ŁKS-em Łódź.
BROŃ RADOM - WARTA DZIAŁOSZYN 2:2 (0:2)
Bramki: Czarnecki (53.), Kimura (87.) - Stasiak (38. - karny), Cukiernik (44.)
Broń: Młodziński - Jakubczyk (46. Wicik), Sala, Więcek, Dobosz (46. Bojek), Kimura, Bouchniba (76. Sałek), Dziubiński, Ligienza, Nowosielski, Czarnecki.
Warta: Cieślak - Kurpiewski, Majchrowski, Stasiak, Cukiernik (72. Nagielski), Porochnicki, Zawieja, Stępień, Marchewka (82. D. Stolarczyk), K.Stolarczyk, Bartoszek.