Pojedynki radomskich i kieleckich zespołów w każdej dyscyplinie budzą wiele emocji. W zeszłym sezonie Czarni nie mieli problemów, żeby dwukrotnie pokonać Effector 3:1. Tym razem jednak wynik trudno przewidzieć, bo oba zespoły zmieniły się nie do poznania. Podobnie jak Czarni, kielczanie wymienili niemal całą kadrę.

Po poniedziałkowej wpadce z BBTS-em Bielsko-Biała "Wojskowi" chcą się jak najszybciej zrehabilitować. - Effector to solidna drużyna. Mecz z BBTS-em pokazał, że musimy być na 110% skoncentrowani, przygotowani mentalnie, fizycznie i taktycznie do meczu, bo nie ma dla nas przeciwników słabych. Musimy zagrać z mniejszym lękiem na boisku, doświadczeni gracze muszą brać więcej odpowiedzialności na siebie - mówi trener Robert Prygiel.

W zeszłym sezonie w Effectorze Kielce grał Michał Kędzierski, rozgrywający Cerrad Czarnych Radom. Sam podkreśla, że dla niego to kolejny ligowy mecz.

W kadrze kieleckiego zespołu znajduje się świetnie znany i szanowany w Radomiu przez fanów Maciej Pawliński. Barw tego klubu w tym sezonie broni też Jakub Wachnik, kolejny z zawodników stawiających pierwsze siatkarskie kroki na ogólnopolskiej arenie również w Radomiu.

Mecz Cerrad Czarni Radom zostanie rozegrany w piątek (14 października) o 18:00 w hali MOSiR w Radomiu.