SPORT
Dwa oblicza i porażka ROSY
ROSA Radom nie dała rady. Radomskie Smoki przegrały 63:79 z łotewskim BK Ventspils.
Początek meczu nie zapowiadał porażki radomian. ROSA grała skutecznie i wygrała pierwszą kwartę 16:12. W drugiej Ventspils zdołał zbliżyć się na dwa punkty (24:22), ale podopieczni Wojciecha Kamińskiego nie dali się dogonić. Celne rzuty Zyskowskiego i Callahana wyprowadziły radomian na prowadzenie 30:23. Ostatecznie po dwóch odsłonach ROSA wygrywała 37:29.
Dramat zaczął się w drugiej połowie. Venstpils błyskawicznie odrobił straty, a ROSA miała gigantyczne problemy ze skutecznością. Po chwili goście już prowadzili (42:44). Czas na żądanie Wojciecha Kamińskiego niestety nie poprawił gry ROSY. Ventspils grał skutecznie i po trzeciej kwarcie prowadził 59:48. W ostatniej odsłonie Łotysze grali swoje, a koszykarze ROSY seryjnie marnowali sytuacje. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego mimo prowadzenia po pierwszej połowie 37:29, przegrali 63:79.
To kolejna z rzędu porażka ROSY Radom, która tym razem niemalże przekreśliła szanse na awans do kolejnej fazy koszykarskiej Ligi Mistrzów. W niedzielę (18 grudnia) Radomskie Smoki zagrają przed własną publicznością z Asseco Gdynia. Mecz o 12:40.
ROSA RADOM - BK VENTSPILS 63:79 (16:12, 21:17, 11:30, 15:20)