SPORT
Radom rusza w góry
W latach ’70 i ’80 wyjeżdżali z Radomia w najwyższe góry świata. Czy uda się reaktywować Klub Górski Radom?
Początek Klubu Górskiego Radom datuje się na 1973 rok. Powstał spontanicznie. – Prekursorem alpinizmu i himalaizmu w Radomiu był docent Zygmunt Zdrojewski,który przywiózł tę ideę ze sobą jako pracownik Politechniki Świętokrzyskiej. W 1973 roku powołaliśmy do życia ten klub przy Politechnice Świętokrzyskiej. Jestem współzałożycielem. W ciągu pierwszych miesięcy udało się zgromadzić kilkunastu ambitnych młodych ludzi, którzy chcieli zobaczyć i poznać, co to jest taternictwo, alpinizm i tak dalej – mówi Marian Jarosz, współzałożyciel klubu.
Klub ceni sobie przede wszystkim ideę braterstwa liny. Chodzi o to, że nie zostawia się partnera wspinaczkowego, który jest w niebezpieczeństwie. W dzisiejszych czasach, kiedy himalaiści i alpiniści w pogoni za sukcesem starają się zdobywać najwyższe szczyty świata w najtrudniejszych warunkach, wcale nie jest to takie oczywiste.
W latach ’70 i ’80 klub organizował pierwsze wyprawy. – Wtedy, lata ’70, to była nadal dominacja jednego systemu, więc były duże problemy, żeby wyjechać w inne góry. Udało nam się poczynić skuteczne przygotowania i zrealizować naszą pierwszą klubową wyprawę w góry Norwegii w 1975 roku – dodaje Marian Jarosz.
Pierwsze ekspedycje w Himalaje to rok 1978. Klub uzyskał pozwolenie na wyjazd do Indii w Himalaje Garhwalu. Udało się zdobyć dziewiczy szczyt o wysokości 6648 m n.p.m. Pierwotnie miał on się nazywać „Radom”, ale władze Indii nie zaakceptowały tej nazwy.- Hindusi zachowali się tak etycznie, że do dzisiaj ten wierzchołek nie ma nazwy, posiada nadal tylko swój numer. To jest jeden z moich celów reaktywowania działalności klubu, żeby zaproponować nazwę bardziej stosowną do historii i geografii Indii – tłumaczy Marian Jarosz.
W działalność Klubu Górskiego Radom zaagażowany był także Wojciech Brański, himalaista, zdobywca szczytów Kaukazu, Pamiru, Karakorum i Himalajów. W 1974 roku wraz z Piotrem Młoteckim, Zbigniewem Rubinowskim, Wiesławem Kłaputem, Markiem Malatyńskim i Kazimierzem Olechem dokonał pierwszego wejścia na Kangbachen (7903 m n.p.m.). Cztery lata później zdobył Kanczendzongę Środkową (8482 m n.p.m.). Wojciech Brański ma na swoim koncie także Szczyt Lenina, Szczyt Korżeniewskiej i Szczyt Komunizmu. Więcej nim, a także rozmowę z himalaistą znajdziecie tutaj.
Marian Jarosz stara się reaktywować Klub Górski Radom. – Klub, z tego co wiem, nie został nigdy wyrejestrowany. Niestety, w 1980 roku byłem zmuszony wyjechać na długo z Polski i urwały się moje kontakty z współzałożycielem, docentem Zdrojewskim. Po powrocie dowiedziałem się, że docent Zdrojewski już nie żyje, a spora część przyjaciół, członków klubu rozjechała się po świecie. Moim celem jest przywrócić, reaktywować działalność klubu – tłumaczy.
Zainteresowani członkostwem w Klubie Górskim Radom mogą się kontaktować pod numerem telefonu 798 210 253. W dni powszednie jest dostępny w godzinach 9-21, a w niedziele 10-20.
Zapraszamy do odsłuchania rozmowy z Marianem Jaroszem. Współtwórca mówi m.in. o historii klubu i ideach, jakie mu przyświecają.