SPORT
ROSA jedzie po zwycięstwo
Do Tarnobrzega po zwycięstwo. Koszykarze ROSY Radom zagrają 11 lutego o 18:00 z Siarką. - Liczymy na to, że wywieziemy z Tarnobrzega 2 punkty - zapowiada trener Wojciech Kamiński.
Siarka Tarnobrzeg zajmuje ostatnie, 17. miejsce w ligowej tabeli. W tym sezonie wygrała zaledwie trzy mecze i 16 przegrała. W pierwszym meczu ROSA wygrała z Siarką 68:64. - Tam trzeba uważać na każdego zawodnika, bo Siarka gra dość specyficzny basket, radosny. Grają taką osobę troszkę skomasowaną, więc dużo zawodników pod koszem, dużo pozycji do rzucania z obwodu. Jak się nie trafia z obwodu, to każde zawody z Siarką są niewygodne i rywal jest wtedy ciężki. Natomiast jeżeli się dobrze broni i pobiegnie do szybkiego ataku, to wtedy ten mecz może być dużo łatwiejszy i taki mamy plan, żeby dobrze bronić i starać się rozgrywać szybkie akcje w ataku. Liczymy na to, że wywieziemy z Tarnobrzega 2 punkty - mówi przed meczem trener Wojciech Kamiński.
W Siarce o sile stanowią Amerykanie Travis Releford, Zane Knowles i Alex Welsh. W Tarnobrzegu występuje też najstarszy gracz w PLK Tomasz Wojdyła.
Sytuacja Kadrowa ROSY przed meczem z Siarką jest dobra. Po kontuzji wrócił już Tyrone Brazelton. - Myślę, że już mogę powiedzieć, że Tyrone na pewno zagra z Siarką. Myślę, że już jego zdrowie w stu procentach na to pozwala. Pozostali zawodnicy czują się dobrze, z wyjątkiem Maćka Bojanowskiego, który leczy drobny uraz pleców i myślę, że w Tarnobrzegu go nie zobaczymy. Wrócił Igor Zajcew, więć mam nadzieję, że już w tym jutrzejszym meczu się zaprezentuje - dodaje trener Wojciech Kamiński.
Mecz Siarka Tarnobrzeg - ROSA Radom już w sobotę (11 lutego) o 18:00 w hali sportowej w Tarnobrzegu.