Przed meczem zapowiadało się, że spotkanie Czarnych z Jastrzębskim w MłodejLidze będzie tak naprawdę starciem na poziomie PlusLigi. W obu zespołach do gry zgłoszeni zostali zawodnicy, którzy na co dzień grają w najwyższej klasie rozgrywkowej. O ile w RCS-ie rzeczywiście wystąpili siatkarze Cerrad Czarnych Radom, o tyle goście kompletnie zlekceważyli radomian i przyjechali w składzie ośmiu zawodników.

Mecz trwał niecałą godzinę. RCS Czarni szybko pokonali rywala 25:16, 25:15 i 25:9. W zespole radomian na boisku zaprezentowali się m.in. Bartłomiej Bołądź, Jakub Zwiech, Jakub Ziobrowski, Tomasz Fornal, Michał Kędzierski, czy Piotr Filipowicz, którzy są dobrze znani kibicom z występów w PlusLidze.

- Podchodzimy poważnie do tych rozgrywek – mówił po meczu Andrzej Sitkowski, trener RCS Czarnych Radom.

Rewanż odbędzie się 29 marca w Jastrzębiu-Zdroju. Ze względu na to, że pierwsza drużyna Jastrzębskiego zagra dzień wcześniej z GKS-em Katowice, można się spodziewać, że wystąpią tam zawodnicy z PlusLigi.

Bartłomiej Bołądź, który tym razem wystąpił w drużynie Radomskiego Centrum Siatkarskiego podkreśla, że to był łatwy mecz.

Postawę rywali, którzy przyjechali do Radomia w rezerwowym składzie, ironicznie skomentował Jakub Ziobrowski.

Nie udało nam się uzyskać komentarza od trenera gości, który od razu po meczu poszedł do szatni.