Bilans Radomiaka po przerwie zimowej nie zachwyca. "Zieloni" w 9 meczach zdobyli zaledwie 7 punktów, co jest trzecim najgorszym wynikiem w lidze. Słabszy bilans mają tylko Stal Stalowa Wola i Kotwica Kołobrzeg, która wygrała jeden mecz - z Radomiakiem.

- Jakiś kryzys jest, bo gdyby nie było tego kryzysu, to mnie by pewnie nie było tutaj w Radomiu. Musimy sobie z tym wszyscy razem szybko poradzić. Uważam, że sobie z tym poradzimy - uspokaja trener Robert Podoliński.

Olimpia po przerwie zimowej radzi sobie bardzo dobrze. W 9 meczach drużyna z Elbląga zdobyła 17 punktów. - Zespół bardzo kreatywny, bardzo dobrze grający w ataku i polegający w swojej grze ofensywnej na dużej ruchliwości i to jest największy atut. Szukający ogromnej ilości piłek prostopadłych, szczególnie do Piceluka - uważa trener Podoliński.

Sytuacja kadrowa "Zielonych", patrząc na ostatnie miesiące, jest dobra. Nie zagra tylko kontuzjowany od dłuższego czasu Maciej Świdzikowski i na 90 minut nie jest gotowy Damian Szpak. W składzie na pewno dojdzie do kilku zmian.

W ostatnim meczu Radomiak przegrał na wyjeździe z Polonią Warszawa 1:4. Według trenera Roberta Podolińskiego "Zieloni" przespali pierwszą połowę, a dwa poważne błędy popełnił sędzia.

Mecz Radomiak Radom - Olimpia Elbląg w sobotę (6 maja) o 17:00 na stadionie przy ul. Narutowicza 9.