SPORT
Bojowe nastroje przed Indykpolem i Jastrzębskim
Kolejny mecze i kolejni trudni rywale. W sobotę Cerrad Czarni Radom zagrają z Indykpolem AZS Olsztyn, a w środę z Jastrzębskim Węglem.
Indykpol w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Drużyna z Olsztyna jest trzecia w tabeli i sprawiła już kilka niespodzianek - m.in. pokonując Skrę Bełchatów czy Jastrzębski Węgiel.
Jastrzębski natomiast sezon rozpoczął nie najlepiej. Podopieczni Marka Lebedewa wygrali 5 meczów i przegrali 4.
- Mierzymy się z dwoma dobrymi drużynami, które mają ambicję na poprawę swoich wyników z poprzedniego sezonu. Olsztyn był rozczarowany brakiem awansu do "czwórki", a Jastrzębie było brązowym medalistą, ale mają ambicje, żeby co najmniej wyrównać ten wynik. Dwie drużyny, które składają się z bardzo doświadczonych zawodników, reprezentantów swoich krajów. Ja jako trener liczę, że w końcu zagramy równo cały mecz, bo przez ostatnie 4-5 spotkań mamy momenty bardzo dobrej i bardzo złej gry - mówi trener Robert Prygiel.
Kibiców Czarnych może cieszyć fakt, że "Wojskowi" w końcu trenują na najwyższych obrotach po podpisaniu kontraktu z Dmytro Dołgopołowem. Jest też możliwość rotacji w czasie meczów na pozycji rozgrywającego. Trener Robert Prygiel mówi, że Ukrainiec dobrze wprowadził się do zespołu, ale liczy na szybki powrót Dejana Vinčića. Być może Słoweniec wróci do gry za miesiąc.
- Wydaje mi się, że te dwa najbliższe mecze będą z rywalami, którzy będą faworytami, a nam się takie mecze chyba łatwiej gra - mówi Tomasz Fornal, przyjmujący Czarnych.
Cerrad Czarni Radom - Indykpol AZS Olsztyn - 25 listopada (sobota), godz. 14:45.
Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel - 29 listopada (środa), godz. 18:00.