SPORT
Czarni po raz pierwszy w komplecie!
Kluczowy mecz tego sezonu Cerrad Czarni Radom rozegrają po raz pierwszy w komplecie. W kadrze na spotkanie z Cuprumem Lubin znajdzie się Michał Filip.
Piątkowy mecz z Cuprumem Lubin będzie dla Czarnych szczególny z dwóch powodów. Po pierwsze może okazać się kluczowy w walce o czołową „ósemkę”, bo radomianie do rywala tracą tylko dwa punkty w tabeli, a po drugie „Wojskowi” po raz pierwszy w tym sezonie zagrają z pełnym składzie. W kadrze meczowej znajdzie się bowiem Michał Filip, który w grudniu złamał kość śródstopia – co ciekawe w meczu z Cuprumem.
- Mało wiemy na temat naszego przeciwnika, gdyż mają dużo problemów zdrowotnych i ostatni mecz grali bez dwóch podstawowych przyjmujących – bez Tahta i Puparta. Nie wiemy do końca, czym to było spowodowane – kontuzjami czy chorobami. Nie wiemy, w jakim składzie wyjdą, także musimy się przygotować na grę na czterech przyjmujących. Pamiętamy doskonale mecz, który tam graliśmy. Mecz, w którym pierwszego seta wygraliśmy wysoko, dwa przegraliśmy, później doszło do konfrontacji na ławce i w czwartym i piątym secie to była drużyna, którą chciałbym widzieć. W najbliższym meczu zaczniemy grać od samego początku do samego końca agresywnie i z takim zaangażowaniem, jak dwa ostatnie sety w Lubinie. Jestem przekonany, że tak grając, wygramy ten meczu u siebie za trzy punkty, co pozwoli nam przeskoczyć Lubin w tabeli – mówi trener Robert Prygiel.
Michał Filip, który wraca po długiej nieobecności, będzie miał szansę na występ z Cuprumem, ale trener uważa, że w tym sezonie nie zdąży wrócić do pełnej dyspozycji.
Zwycięstwo za trzy punkty z Cuprumem pozwoli Cerrad Czarnym Radom przeskoczyć rywali w tabeli i liczyć na siebie do końca sezonu. Obie drużyny mają podobny terminarz. Czarni zagrają jeszcze z Treflem Gdańsk, Łuczniczką Bydgoszcz i ONICO Warszawa, a Cuprum z ONICO, Łuczniczką i GKS-em Katowice.
- Na pewno będzie to spotkanie drużyn, które przed sezonem chciały grać o coś więcej niż wejście do pierwszej „ósemki” i też spotkanie drużyn najbardziej okaleczonych kontuzjami kluczowych zawodników. My i Lubin musieliśmy długo radzić sobie bez zawodników, którzy mieli stanowić o sile naszej i Lubina – mówi Wojciech Żaliński, kapitan Czarnych.
Mecz Cerrad Czarni Radom – Cuprum Lubin w piątek (23 marca) o 18:00 w hali MOSiR w Radomiu.