SPORT
Cerrad Czarni Radom postraszyli ZAKSĘ
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Cerrad Czarnych Radom 3:1. Obie drużyny już przed tym meczem zapewniły sobie miejsce w play-offach.
Wydawało się, że temperatura tego meczu będzie niska. ZAKSA miała zapewnione miejsce w półfinale fazy play-off PlusLigi, a Cerrad Czarni Radom w czołowej "szóstce". Tak się jednak nie stało i każdy set był walką do ostatniego punktu.
Pierwszy set był wyrównany do stanu 20:20. Trzy punkty z rzędu siatkarzy ZAKSY sprawiły, że Czarni znaleźli się w trudnej sytuacji, z której już nie dali rady wybrnąć. Gospodarze wygrali 25:21. Druga odsłona miała nieco inny przebieg. ZAKSA prowadziła grę i wydawało się, że przy stanie 17:13 już nic nie może się stać wicemistrzom Polski. "Wojskowi" powoli odrabiali stratę aż w końcu wyrównali - 21:21. Rozpędzeni radomianie wygrali seta po punkcie Michała Filipa - 25:23. Trzecia odsłona ponownie była wyrównana. Mimo, że ZAKSA prowadziła już trzema punktami (14:11; 16:13), to Czarni prawie dogonili rywali. "Prawie" jest tu słowem kluczem, bo 1 punkt straty utrzymywał się niemal do samego końca. Ostatecznie gospodarze wygrali 25:23 po autowej zagrywce Reto Gigera, który chwilę wcześniej zaserwował asa. W ostatniej odsłonie radomianie ponownie gonili rywali. 4 punkty przewagi ZAKSY (13:9) zniknęły już kilka piłek później (14:14). Radomianie wyszli nawet na prowadzenie (20:19), ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Andrei Gardiniego. ZAKSA wygrała 25:23 i cały mecz 3:1.
ZAKSA Kędzierzyn - Koźle - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:21; 23:25; 25:23; 25:23)