Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

SPORT

Wielka Skra pokonana! Cerrad Czarni Radom na 5. miejscu!

czwartek, 25 kwietnia 2019 17:36 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Cerrad Czarni Radom pokonali PGE Skrę Bełchatów 3:0 w decydującym meczu o 5. miejsce w PlusLidze.

Na ostatni mecz w tym sezonie PlusLigi przyszły tłumy kibiców. Halę MOSiR wypełnili fani zarówno Cerrad Czarnych Radom, jak i Skry Bełchatów. Przed rozpoczęciem trener Robert Prygiel mówił, że ten mecz będzie formą podziękowania kibicom i sponsorom za cały sezon wspierania drużyny. Szczególnie, że dla wielu siatkarzy Cerrad Czarnych to ostatni mecz w barwach radomskiego klubu.

I set:

Mecz rozpoczął się lepiej dla Skry. Podopieczni Roberto Piazzy prowadzili 6:1 i o czas poprosił trener Robert Prygiel. Po przerwie radomianie zaczęli lepiej grać i zbliżyli się na 2 punkty (6:8). Goście jednak nie odpuszczali i szybko wrócili do stanu sprzed przerwy (10:5 dla Skry). Przy stanie 8:14 ponownie o czas poprosił trener Prygiel. "Wojskowi" znowu pozytywnie zareagowali na przerwę i po chwili przegrywali już tylko 12:15. Problemy z przyjęciem Skry sprawiły, że radomianie zbliżyli się na 1 punkt (14:15). Cerrad Czarni Radom nie dawali się wybić z rytmu. Po autowym ataku Skry "Wojskowi" prowadzili 19:17 i tym razem o czas poprosił trener Roberto Piazza. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Cerrad Czarni chwilę później wygrywali 23:17. Ostatecznie radomianie wygrali pierwszego seta 25:19.

 II set:

Drugiego seta lepiej rozpoczęli Cerrad Czarni Radom (6:2). Tym razem to Skra odrabiała stratę i wyrównała 9:9. Podopieczni Roberto Piazzy poprawili grę z początku seta. Efektem tego było prowadzenie drużyny z Bełchatowa 13:12. Przy stanie 15:17 dla Skry o czas poprosił trener Robert Prygiel. Tak wynik utrzymywał się niemal do końca seta. Gdy na tablicy mieliśmy 18:20, dwa punkty zdobyli radomianie i wyrównali. Cerrad Czarni mieli dwie piłki setowe (24:22), jednak Skra zdołała odrobić stratę (24:24). Ostatnie słowo należało do "Wojskowych". 26:24 i 2:0!

III set:

Początek trzeciej odsłony należał do radomian. Cerrad Czarni prowadzili 6:2. Trener Roberto Piazza widząc słabą postawę swojej drużyny poprosił o przerwę. Radomianie zdobyli dwa kolejne punkty i na tablicy był wynik 8:2. Siatkarze Skry nie radzili sobie z przyjęciem. Efekt - 11:3 dla "Wojskowych". Na zagrywce jednak pojawił się Mariusz Wlazły. Potężne serwisy reprezentanta Polski i skuteczna gra w ataku pozwolił gościom zmniejszyć stratę do 4 punktów (11:7 dla Cerrad Czarnych). Gdy Skra przegrywała już tylko dwoma punktami (11:13), ponownie skutecznie zaczęli grać radomianie. Mistrzowie Polski stracili cierpliwość po decyzji sędziego, który zobaczył piłkę rzuconą (19:13). Czerwoną kartkę zobaczył Artur Szalpuk i w konsekwencji na tablicy mieliśmy 20:13 dla "Wojskowych". Takiej przewagi Cerrad Czarni Radom już nie roztrwonili. "Wojskowi" wygrali 25:18 i cały mecz 3:0.

Na koniec sezonu Cerrad Czarni Radom zajęli 5. miejsce w PlusLidze!

Cerrad Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:19; 26:24; 25:18)