Siatkówka
PlusLiga: Dobre złego początki
Mimo wygranej w pierwszym secie Cerrad Enea Czarni Radom przegrali z Asseco Resovią Rzeszów 1:3.
Dla obu drużyn ten mecz miał szczególne znaczenie dla układu tabeli. Zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów pozwoliłoby zbliżyć się ekipie Piotra Gruszki do czołowej "ósemki". Cerrad Enea Czarni Radom natomiast mogli umocnić się w strefie ośmiu najlepszych drużyn.
"Wojskowi" dobrze rozpoczęli mecz, bo od zwycięstwa w pierwszym secie 25:21. Później dla podopiecznych Roberta Prygla było już zdecydowanie gorzej. W drugim i trzecim secie radomianie przegrali do 20 i 21, a w ostatniej odsłonie 25:17.
Zwycięstwo pozwoliło Asseco Resovii Rzeszów zrównać się punktami z drużyną z Radomia. "Wojskowi" pozostali na 8. miejscu w tabeli ze względu na lepszy bilans setów.
To był ostatni mecz Cerrad Enea Czarnych Radom w tym roku. Kolejny dopiero 18 stycznia z Treflem Gdańsk.
Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (21:25; 25:20; 25:21; 25:17)