Piłka nożna
Dariusz Banasik: Nie jesteśmy zadowoleni
Trenerzy Radomiaka i Widzewa Łódź podsumowali mecz.
Dariusz Banasik (trener Radomiaka): W mojej opinii był to brzydki mecz. Było dużo walki i stykowych sytuacji, a mało płynnych akcji. Wydaje mi się, że wpływ na to miało boisko. Spodziewaliśmy się bardzo dobrej płyty, a jest dosyć grząska. Mecz nam się ułożył i to bardzo dobrze, bo graliśmy większość meczu w przewadze i strzeliliśmy bramkę. Nie jesteśmy z tego zadowoleni, bo grając większość spotkania w przewadze nie dowieźliśmy tego do końca, nie strzeliliśmy drugiej bramki i nie cieszymy się ze zwycięstwa. Przyjmujemy ten wynik, natomiast po meczu nie jesteśmy zadowoleni, bo mogliśmy tę przewagę udokumentować. Było trochę kontrowersyjnych sytuacji. Wydaje mi się, że należał nam się rzut karny. Według mnie kluczowa akcja w spotkaniu to ewidentna czerwona kartka za faul na Boguszu, gdzie zawodnik leżał 4 minuty za boiskiem i w tym momencie tracimy bramkę tam, gdzie go zabrakło. Ta sytuacja miała bardzo duży wpływ. Wydaje mi się, że sędziowie nie stanęli na wysokości zadania.
Marcin Broniszewski (II trener Widzewa Łódź): Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli. Dosyć szybko straciliśmy zawodnika, a przy okazji za chwilę straciliśmy bramkę. Musieliśmy bardzo mocno przeorganizować grę zespołu. To przyniosło skutek w drugiej połowie, bo zdobyliśmy bramkę i w doliczonym czasie gry mieliśmy jeszcze jedną sytuację, po której mogliśmy pokusić się o bramkę. Na pewno byliśmy zaskoczeni, że Radomiak cofnął się do przerwy i dał nam piłkę. Mieliśmy problem, żeby skutecznie rozegrać atak pozycyjny. Byliśmy statyczni i mało ruchliwi.