Piłka nożna
Koniec przygody Radomiaka z Fortuna Pucharem Polski
Piłkarze Radomiaka przegrali z Górnikiem Zabrze 0:2 i odpadli z Fortuna Pucharu Polski.
W porównaniu do ostatniego meczu ligowego trener Dariusz Banasik dokonał kilku zmian. Przede wszystkim w bramce stanął Mateusz Kochalski, ale na placu gry pojawili się także Bogusz, Grudziński, Matos, Rondon, Sokół, czy Maurides.
Obie drużyny od początku stwarzały sobie sporo sytuacji, ale gol dla Górnika padł w kuriozalnych okolicznościach. W 39. minucie Grudziński próbował wybijać piłkę, jednak zrobił to tak nieudolnie, że futbolówka odbiła się od słupka, trafiła pod nogi Toshevskiego, a Macedończyk skierował ją do bramki. W drugiej połowie trener Dariusz Banasik dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawili się Kaput i Kozak. Radomiak atakował, a najlepszą sytuację miał w 68. minucie Luis Machado. Portugalczyk uderzył technicznie tuż obok słupka. "Zieloni" stwarzali sobie kolejne sytuacje, ale to Górnik strzelił gola na 2:0. W 80. minucie do siatki trafił Jesus Jimenez.
W końcówce atakowali gospodarze, ale wynik nie zmienił się. Górnik wygrał 2:0 i wyeliminował Radomiaka z Fortuna Pucharu Polski.
Górnik Zabrze - Radomiak Radom 2:0 (1:0)
Gole: 39' Toshevski, 80' Jimenez