Piłka nożna
Kolejna porażka Radomiaka
Piłkarze Radomiaka przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań 0:1. Jedynego gola strzelił w 12. minucie Citaiszwili.
Radomiak rozpoczął ten mecz osłabiony. W kadrze meczowej nie znaleźli się między innymi Filipe Nascimento, czy Dawid Abramowicz, którzy narzekają na urazy. Za czerwoną kartkę pauzował natomiast Pedro Justiniano. Sytuacja pogorszyła się w 8. minucie. W starciu z Karlstromem ucierpiał Daniel Pik. Zawodnik Radomiaka próbował kontynuować grę, ale w 12. minucie usiadł na boisku. W tym czasie Lech wyprowadził akcję właśnie po stronie tego zawodnika i gola strzelił Citaiszwili. W 18. minucie Radomiak mógł wyrównać. Po rzucie rożnym piłka trafiła do niepilnowanego Leandro, ale kapitan "Zielonych" przestrzelił. W 33. minucie podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego mieli kolejną sytuację. Tym razem piłka trafiła do Mauridesa, ale Brazylijczyk w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę. Lech odpowiedział dwoma groźnymi akcjami Michała Skórasia, jednak w pierwszej połowie nie oglądaliśmy więcej goli.
W drugiej połowie mecz zrobił się bardziej otwarty. Częściej atakował jednak Lech, który wykorzystywał ofensywne ustawienie piłkarzy Radomiaka. Groźnie strzelali między innymi Skóraś, czy Sousa. W końcowej fazie meczu "Zieloni" postawili na atak niemal całą drużyną. Lech natomiast groźnie kontrował. W 83. minucie sytuację sam na sam zmarnował Marchwiński, a w kolejnej akcji bramkarz Radomiaka obronił strzał Velde. Wynik jednak nie zmienił się. Radomiak przegrał trzeci mecz z rzędu.
Lech Poznań - Radomiak Radom 1:0 (1:0)
Gol: Citaiszwili 12'