W niedzielę 19 marca po dokładnie czterech miesiącach przerwy Enea Energia Kozienice ponownie zagrała o ligowe punkty. Na inaugurację rundy wiosennej Decathlon 5 ligi na wyjeździe zmierzyła się z Naprzód Skórzec.

Przypomnijmy, że jesienią Energia wygrała u siebie 3:2 z drużyną ze Skórca, choć Naprzód prowadził już 2:0. W niedzielę było podobnie. Gospodarze w 34 minucie dzięki Sebastianowi Krasuskiemu, któremu asystował Damian Chłopek otworzyli wynik. Jednak w drugiej połowie gole należały już tylko do Energii, a konkretnie do Michała Kucharczyka, który na boisko wszedł pod koniec pierwszej połowy spotkania. Piłkę do bramki posłał trzy razy – w 56, 69 i 86 minucie. Warto nadmienić, że dwa pierwsze gole zdobył z rzutu karnego.

Jak dotąd Energia Kozienice nigdy nie przegrała z Naprzodem i w siedmiu ostatnich meczach, razem z tym niedzielnym, zdobywała komplet punktów.

Obecnie z 33 punktami Enea Energia Kozienice zajmuje drugie miejsce tabeli i jest mocnym kandydatem do awansu. Do lidera Drogowca Jedlińsk brakuje jej trzech punktów.