Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Wojtek Sałek
Patron dnia: Najświętsza Maryja Panna, Matka Dobrej Rady
Dziś jest: Piątek, 26 kwietnia 2024

RADOM

Czarni w Natolinie

środa, 15 kwietnia 2015 09:45 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

Zawodnicy klubu Cerrad Czarni Radom uświetnili dzień poświęcony piłce siatkowej zorganizowany przez młodzież i nauczycieli Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Kornela Makuszyńskiego w Natolinie. Wizyta znanych sportowców wzbudziła duże zainteresowanie.

Z trenerem Robertem Pryglem do Natolina wybrali się Dirk Westphal, Bartłomiej Bołądź, Lukas Kampa, Michał Ostrowski, Michał Kędzierski, Jacek Ratajczak i Igor Grobelny. Obecny był również Krzysztof Malczewski, fizjoterapeuta zespołu Plusligi, pracujący w tej placówce. - Wizyta tak znanych osób to dla naszej szkoły ogromny zaszczy - podkreśliła witając gości Anna Ostrowska, dyrektor ZSO w Natolinie. Spotkanie zorganizowano pod hasłem „z siatkówką przez życie”. Zgodnie z nim uczniów interesowało wiele szczegółów nie tylko z życia sportowców, ale zainteresowań, czy treningów. Michał Kędzierski odpowiedział Anecie o swojej rywalizacji z Lukasem Kampą. Bartłomiej Bołądź musiał zaspokoić ciekawość odnośnie powołania do reprezentacji Polski. Marlena zapytała Lukasa Kampę jak zaczęła się jego przygoda z siatkówką. Tymczasem Kingę ciekawiły zainteresowania sportowców. - Postawa siatkarzy, sportowa rywalizacja, podejście do życia jest wzorem dla dzieci i młodzieży - nie miała wątpliwości Anna Ostrowska.
Nie zabrakło typowo sportowego akcentu. Rozegrano towarzyskiego seta. Siatkarze wsparli drużyny utworzone przez młodzież. Mecz miał wyrównany przebieg. W ostatecznym rozrachunku minimalnie lepszy okazał się zespół, którego barw bronili Bartłomiej Bołądż, Lukas Kampa i Jacek Ratajczak.
Każdy z zaproszonych otrzymał osobiste podziękowanie z … czekoladkami znanej firmy. Siatkarze zrewanżowali się natomiast piłką z autografami przekazaną dyrektor szkoły. Tradycyjnie każdy z uczestników miał szansę osobiście zdobyć podpisy gracza, porozmawiać, a także wykonać pamiątkowe zdjęcie. - W ostatnich latach odwiedziliśmy wiele szkół. W każdej przyjmowano nas bardzo miło i życzliwie, ale wizytę na Natolinie zapamiętamy na długo - zapewnił Robert Prygiel.